Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościO belfrze, który bił się nad Bzurą, pod Tobrukiem i Monte Cassino

O belfrze, który bił się nad Bzurą, pod Tobrukiem i Monte Cassino

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
O belfrze, który bił się nad Bzurą, pod Tobrukiem i Monte Cassino

W latach sześćdziesiątych, a tym bardziej pięćdziesiątych o walkach polskich żołnierzy na zachodnich frontach II wojny światowej w szkołach raczej się nie mówiło. Inaczej było w Liceum Pedagogicznym w Morzysławiu, gdzie jak gdyby nigdy nic o swojej wojennej drodze opowiadał Czesław Dobrecki, nauczyciel... wychowania fizycznego.

- Nikogo o zgodę nie pytając, nauczał młodzież licealną niezależnej historii o formacjach polskiego wojska na Zachodzie podczas II wojny światowej, o wojnie bolszewickiej, o dziadku Piłsudskim, o roli Związku Radzieckiego w dobiciu Polski, samotnie zmagającej się z Niemcami. O Powstaniu Warszawskim i jego wojskowo-politycznym znaczeniu. Dzięki niemu młodzież morzysławska wiedziała dużo więcej od swoich rówieśników i sporo więcej rozumiała. – Wspomina szkolne czasy Zdzisław Grabowski.

Bili się za Kłodawą

W 1939 r. Czesław Dobrecki był nauczycielem wiejskiej szkółki w Międzylesiu. Kartę mobilizacyjną do macierzystej jednostki, otrzymał na trzy dni przed rozpoczęciem roku szkolnego. Jeszcze tego samego dnia stawił się we Wrześni, gdzie stacjonował 68 pułk piechoty, wchodzący w skład Armii „Poznań”. Opuścili koszary po dwóch dniach, żeby rozpocząć odwrót. Pierwsze bojowe zadanie otrzymali dopiero między Kłodawą a Kutnem, gdzie z powodzeniem stoczyli potyczkę z kolumną wojsk niemieckich.

Po bitwie nad Bzurą, ruszyli bronić stolicy, ale okazało się, że tam wojska jest dosyć, więc nakazano im odwrót na wschód. Postanowili dostać się do Lwowa, przekonani, że miasto będzie się broniło przed Niemcami, ale kiedy doszły ich wieści, że wkroczyli do niego Sowieci, zatrzymali się, zdezorientowani. Kiedy od napotkanego po drodze oddziału dowiedzieli się, że generał Sikorski zapowiedział utworzenie we Francji nowej polskiej armii, postanowili przedrzeć się na Węgry.

Karykatura Walentynowicza

W obozie pracy, w którym zostali internowani, traktowano ich życzliwie, pozwalając bez ograniczeń poruszać się poza zamkniętym terenem. Za pośrednictwem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża Czesław Dobrecki wysłał do domu kartkę z informacją, że żyje. Kilka tygodni wcześniej jego żona została poinformowana przez znajomego oficera, że zginął w bitwie pod Bzurą, więc ta wiadomość była dla niej jak wybawienie. On w tym czasie zajmował się organizacją przerzutu polskich oficerów i żołnierzy do Jugosławii, gdzie wraz ostatnią grupą internowanych również się udał. Z Belgradu pojechali pociągiem do Grecji, a w Salonikach wsiedli na statek, który zawiózł ich do Bejrutu, skąd trafili do tworzącej się w Homs (Hims) Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich.

Po kapitulacji Francji jednostka przeniesiona została do Palestyny, gdzie – w czasie wolnym od szkolenia wojskowego - Czesław Dobrecki zwiedzał miejsca, które znał dotąd głównie z kart Ewangelii. Spotkał tam wielu ciekawych ludzi, między innymi Mariana Walentynowicza. Dowodem tego spotkania jest karykatura Czesław Dobreckiego, sporządzona przez autora wizerunku Koziołka Matołka, wawelskiego smoka i innych bohaterów pierwszych polskich komiksów, do których teksty napisał Kornel Makuszyński.

Pod Tobrukiem i Monte Cassino

Miał więc o czym opowiadać Czesław Dobrecki nastoletnim słuchaczom Liceum Pedagogicznego. Na opowieściach zresztą nie poprzestawał, bo w ramach musztry na zajęciach z przysposobienia wojskowego uczył ich także żołnierskich piosenek o Karpackiej Brygadzie, Tobruku, Narwiku, Monte Cassino i innych. Zdarzało się więc, że przez Morzysław, który był wtedy wsią nieco oddaloną od Konina, maszerowała w zwartym szyku grupa uczniów, śpiewając na całe gardło nie najlepiej widziane przez ówczesne władze oświatowe  piosenki: „Karpacka Brygada, daleki jej szlak, od śniegów Narwiku w libijski piach...”, albo: „Na placówce pod Tobrukiem tam nie taki wicher wiał. Pod kul gradem i bomb hukiem przecież Polak murem stał.”

strona 1 z 2
strona 1/2
O belfrze, który bił się pod Bzurą, Tobrukiem i Monte Cassino
O belfrze, który bił się pod Bzurą, Tobrukiem i Monte Cassino
O belfrze, który bił się pod Bzurą, Tobrukiem i Monte Cassino
O belfrze, który bił się pod Bzurą, Tobrukiem i Monte Cassino
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole