Z Licheniem, z wiernymi pożegnał się ks. kustosz Wiktor Gumienny
Tegoroczne obchody święta maryjnego w licheńskim sanktuarium było nieco inne od poprzednich. Podczas głównej mszy, z bazyliką, z Licheniem, z wiernymi pożegnał się ksiądz Wiktor Gumienny, dotychczasowy kustosz.
- Na mocy dekretu ojca prowincjała zostałem przeniesiony z Lichenia do Londynu, do polskiej parafii – powiedział po obchodach ks. Wiktor Gumienny. - Z tego, co słyszałem, jest to największa polska parafia na emigracji. Moi współbracia mówią, że w niedzielę na mszach mają od 4 do 5 tysięcy osób. Kościół jest mały, taki jak kościół św. Doroty w Licheniu, msze odbywają się z małymi przerwami od rana do wieczora. Jest dużo pracy. Na pewno nie będę się tam nudził.
Przed wielotysięcznym tłumem wiernych, zgromadzonych z okazji święta maryjnego w bazylice, dotychczasowemu kustoszowi sanktuarium, ks. Wiktorowi Gumiennemu, podziękował ks. Tomasz Nowaczek, przełożony prowincji polskiej zgromadzenia księży marianów, który przewodniczył tej uroczystej mszy. - Podejmujesz kolejny obowiązek, zaszczytny, przełożeński, odpowiedzialny, podobnie jak lata temu podjęłaś obowiązek w licheńskim sanktuarium - powiedział prowincjał. - Długo by wyliczać zasługi, które dzięki mocy bożej, wsparciu, były możliwe. Niezwykła prawość, niezwykła pracowitość, zaangażowanie. Jesteś tym, który uczy wiary – powiedział o księdzu W. Gumiennym, prowincjał.
Ksiądz Wiktor Gumienny spędził w Licheniu 22 lata, od 2004 roku był kustoszem sanktuarium. - Przyjechałem tutaj po siedmiu latach z innej parafii. Po przejęciu funkcji kustosza od księdza Eugeniusza Makulskiego trzeba było się zmierzyć z legendą księdza – mówi ks. Wiktor Gumienny. - Wiadomo, że sanktuarium rozwijało się dzięki niemu. Dzieła miłosierdzia to ciąg dalszy budowy tego sanktuarium, które przy pomocy innych ludzi udało mi się prowadzić. W miejscu starego domu zakonnego powstało hospicjum, ktoś powiedział o naprotechnologii, tak powstała poradnia. Sam tego nie wymyślałem, dostawałem pomysły, które po rozważeniu starałem się realizować. Nie mogę powiedzieć, że się nie przywiązałem. Nie będzie łatwo, ale z pomocą bożą dam radę. Mam pewność, że jestem otoczony miłością i modlitwą i spokojnie tam zaistnieję.
Kustosza pożegnali parafianie, chórzyści, licheńscy strażacy i władze gminy Ślesin, na terenie której istnieje sanktuarium. Ksiądz W. Gumienny decyzją prowincjała od 25 sierpnia jest skierowany do pracy duszpasterskiej w mariańskiej placówce w Londynie. Czego mu tam będzie brakowało? Z pewnością jeziora bo jest zapalonym wędkarzem. Od tego dnia obowiązki kustosza w Licheniu będzie pełnił ksiądz dr Janusz Kumala.
Ksiądz Janusz Kumala w 1997 roku został skierowany do pracy w sanktuarium maryjnym w Licheniu, gdzie zorganizował Centrum Formacji Maryjnej „Salvatoris Mater”, którego dyrektorem jest do dzisiaj. W latach 1997-1999 wykładał mariologię, sakramentologię i teologię trynitarną w seminarium duchownym Księży Marianów w Lublinie. W 1998 roku założył i jest redaktorem naczelnym trzech czasopism: dwumiesięcznika „Zeszyty Maryjne”, kwartalnika „Matka Pokoju” oraz jedynego w Polsce kwartalnika mariologicznego „Salvatoris Mater” o charakterze naukowym. Jest autorem 30 książek, zaś 48 powstało pod jego redakcją. Napisał też 40 artykułów naukowych i ok. 800 popularnonaukowych. .
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.