Konin. Koalicja Obywatelska broni swojego kandydata przed PiSÂ
Jest odpowiedź Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna) z Konina na wypowiedzi Krystiana Majewskiego z PiS, który zaatakował kandydata na prezydenta Konina ze strony koalicji.
Henryk Drzewiecki i Jacek Kosakowski z Koalicji Obywatelskiej, a jednocześnie członkowie sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Konina - Piotra Korytkowskiego, postanowili odnieść się do słów radnego PiS na temat kampanii billboardowej pod hasłem „PiS wziął miliony” i zarzutów pod adresem kandydata kolacji na prezydenta Konina.
- Radny Krystian Majewski w swoim wystąpieniu skupił się raczej na tym, że rząd rozdał miliardy – powiedział Henryk Drzewiecki. - A naszego kandydata Piotra Korytkowskiego określił mianem konińskiego Misiewicza, tak jakby się przyznał, że takie określenie w PiS istnieje i ma jakieś znaczenie – powiedział H. Drzewiecki i przedstawił sylwetkę oraz wyliczył zasługi kandydata P. Korytkowskiego, zwłaszcza jako dyrektora WORD w Koninie. - Jak widać Krystian Majewski ciężko pracuje na to,aby stać się Misiewiczem w skali kraju i szykuje sobie miejsce w zarządzie jednej ze spółek Skarbu Państwa. Ma do tego kalifikacje. Jest absolwentem toruńskiej uczelni. Wkrótce pewnie usłyszymy, że jest w jakiejś spółce – komentował H. Drzewiecki. - Tak wygląda państwo PiS – powiedział Jacek Kosakowski i podał przykłady wzrostu cen za rządów PiS.
Członkowie sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej wyjaśniali następnie na czym polegała akcja billboardowa pod hasłem „PiS wziął miliony”. - Miał na celu pokazanie jakie pieniądze wypływają z kasy państwa i trafiają nie tam, gdzie trzeba. Na przykład na premie dla wysokich urzędników. Pieniądze poszły także na imperium medialne Tadeusza Rydzyka. Jak sądzę, to forma odpłacenia się udaną kampanię wyborczą 2015 – wyliczał H. Drzewiecki. - Poza tym media publiczne zostały zawłaszczone przez PiS i my jako opozycja nie mamy innej możliwości przekazu, jak na drodze bilbordów czy też na spotkaniach z mieszkańcami. Część wiedzy o tym, co z tymi pieniędzmi się stało, do społeczeństwa trafiała.
- To z naszej strony odpowiedź na krzywdzący zarzut wobec naszego kandydata – tłumaczył dalej H. Drzewiecki. - My nie będziemy atakować kandydata PiS na prezydenta Konina - Zenona Chojnackiego. Wprost przeciwnie. Uważamy, że to bardzo dobry katecheta. Nie będziemy dalej prowadzić tego typu dyskusji. Być może uda się powstrzymać takie ataki. Zobaczymy.