Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomości1-3 września 1939 w Koninie i okolicy: chaos i bombardowania

1-3 września 1939 w Koninie i okolicy: chaos i bombardowania

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
1-3 września 1939 w Koninie i okolicy: chaos i bombardowania

Przed pierwszym września – jak w całej Polsce – również pod Koninem budowano naprędce rowy strzeleckie i kładziono zasieki z drutu kolczastego. Każdego dnia odbywały się pożegnania synów i mężów, którym doręczano karty powołań na „ćwiczenia wojskowe”.

Pierwsze dni wojny w Koninie najpełniej opisał chyba Antoni Studziński, który opublikował swoje opracowanie, w dużej mierze oparte na osobistych wspomnieniach, w 1972 r. w trzecim tomie Ziemi Konińskiej. Dzisiaj publikujemy pierwszą część obszernych fragmentów tego tekstu (tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji) w oryginale zatytułowanego po prostu „Koniński wrzesień 1939 roku”. 

„Mimo tej psychozy wojennej prawie wszyscy mieliśmy nadzieję skrytą w głębi serca, że jednak nie dojdzie do wybuchu wojny. Nadzieję te ostatecznie przekreśliło opublikowane w dniu 29 sierpnia ogłoszenie o powszechnej mobilizacji. Równocześnie ogłoszono mobilizację oddziałów pomocniczych: służb ochrony przeciwlotniczej, łączności, sanitarnych, porządkowych oraz informacji.

Zmobilizowane oddziały Strzelca i Przysposobienia Wojskowego objęły służbę wartowniczą wzdłuż linii kolejowej poczynając od Strzałkowa a kończąc na Kramsku. Zaczęto wreszcie dostrzegać podejrzane zachowywanie się części miejscowej ludności niemieckiej. Napływały meldunki o tajnych zebraniach młodzieży niemieckiej, w tym czasie ukazało się zarządzenie Starosty Powiatowego wzywające ludność cywilną do natychmiastowego złożenia wszelkiej posiadanej broni palnej. Zarządzenie to miało na celu rozbrojenie ludności niemieckiej, posiadającej dużo zezwoleń na broń krótką i myśliwską. W wyniku urzeczywistnienia postanowień wspomnianego zarządzenia rozbrojono też całkowicie ludność polską.

Szpieg za każdym rogiem

Policja Państwowa, wzmocniona zmobilizowaną rezerwą policji, miała pełne ręce roboty. Zaczęła również wzrastać psychoza widzenia w każdym podejrzanie zachowującym się szpiega. Szereg doniesień miało jednak uzasadnione obiekcje. Przykładem uzasadnionych obiekcji były meldunki konińskich harcerzy o odbywających się nocą zebraniach w altanie ogrodowej posesji Emila Kebernika przy ulicy Kolskiej. Późniejsze wypadki potwierdziły słuszność tych informacji.

Wybuch wojny nie zastał na terenie powiatu ważniejszych ugrupowań wojska. Kwaterujący w Koninie 7-my Dywizjon Taborów z momentem ogłoszenia mobilizacji wymaszerował na stanowiska wyznaczone planem mobilizacyjnym, dokonując odbioru koni, furmanek i organizując nowe oddziały taborów.

Armia Poznań, pod której zasięgiem działania znajdował się powiat koniński, w dniu pierwszego września znajdowała się na stanowiskach wyznaczonych planem dowódcy Armii generała Kutrzeby, nie obejmując zasadniczo naszego powiatu. Jedynie 8-my batalion strzelców z plutonem artylerii 70 pułku piechoty zajął przygotowane uprzednio stanowiska nad rzeką Prosną w rejonie Pyzdry-Szymanowice, natomiast 5 batalion ckm obsadził linię obronną wzdłuż kanału Gopło-Warta.

Leśniczy i harcerze

O wybuchu wojny ludność cywilna dowiedziała się oficjalnie dopiero około godziny 11-tej z przemówienia radiowego Prezydenta Mościckiego. Leśniczy z Kazimierza Biskupiego specjalnie konno dotarł do Konina, by powiadomić władze miejscowe, że w lasach słychać echo ciągłych dalekich huków, kanonady dział czy bombardowań. Opuściły w tym czasie Konin resztki powołanych kartami mobilizacyjnymi i obwieszczeniem o mobilizacji. Obrona przeciwlotnicza rozpoczęła swoją działalność.

strona 1 z 3
strona 1/3
1535845238-7_qg68-sobczynski-dworzec.jpeg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole