Grzegorzew. Olimpiada gier podwórkowych. Powrót do przeszłości
Niedzielne popołudnie upłynęło w Grzegorzewie pod znakiem gier podwórkowych. Na placu targowym odbyła się pierwsza w historii Olimpiada Gier Podwórkowych, a organizowała ją młodzież z “Projektu JA, czyli grzegorzewskie metamorfozy”.
,,Projekt JA” dotyczył zmian wewnętrznych i zewnętrznych. Przez pół roku uczestnicy brali udział w wielu warsztatach o różnej tematyce, między innymi zajęcia z dietetykiem, treningi sportowe, warsztaty modowe. Młodzież wspólnie podjęła decyzję, aby nadać swym działaniom namacalny cel. Zrodził się pomysł na stworzenie czegoś dla każdego. Tak właśnie powstały gry podwórkowe. Wspomnienie dla starszych i cudowna zabawa dla najmłodszych.
- Sam pomysł stworzenia gier podwórkowych zrodził się stąd, że chcieliśmy aby coś po nas pozostało, by rzeczywiście zaszła zmiana najbardziej zewnętrzna jaka jest możliwa, czyli ocieplenie wizerunku gminy. Na szczęście jestem jeszcze z pokolenia, które bawiło się więcej na dworze, dlatego te wszystkie gry są mi bardzo bliskie – mówi Kacper Danielski, uczestnik projektu
Uczestnicy całego przedsięwzięcia przygotowali dziewięć gier. Dzieci grały wspólnie w chińczyka, twistera, klasy, literki, cyferki, gumę, kapsle, rzut do celu i skakały przez skakankę. Wiele dzieci z Grzegorzewa i okolicznych miejscowości przyjechało wraz ze swoimi rodzicami aby wspólnie pożegnać wakacje. Zwycięzcy poszczególnych dyscyplin dostawali medale, natomiast puchar dostała dziesięciolatka, która wygrała w dwóch grach. Przyjazną atmosferę podtrzymywała wesoła muzyka, wata cukrowa i popcorn. Dodatkową atrakcją, która zachwyciła wiele dzieci było malowanie twarzy.
- Jestem pozytywnie zaskoczony liczbą dzieci. Przyszło około 70. Widać było na ich twarzach, że rzeczywiście daje im to radość. Czuję, że zrobiliśmy coś ponadczasowego i potrzebnego społecznie – dodaje Kacper Danielski
I Olimpiadę Gier Podwórkowych przygotowała młodzież z “Projektu JA, czyli grzegorzewskie metamorfozy”. Prowadzona przez Stowarzyszenie Nonstop, w ramach programu Równać Szanse, a finansowanego przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. Olimpiada spotkała się z aprobatą lokalnej społeczności, ale jak powiedzieli sami organizatorzy największą zapłatą za wiele tygodni ciężkiej pracy były roześmiane twarze dzieci. W planach są kolejne edycje imprezy.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.