Pora na obnażenie prawdy

Swoje pismo kieruję do Czytelników, którzy od roku na łamach prasy i portali regionalnych śledzą wydarzenia w Szkole Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Golinie. W każdym z artykułów jestem „główną bohaterką”. Pora zatem zabrać głos i odnieść się do oszczerstw, które szkalują moje dobre imię.

Wszystkie zarzuty pod moim adresem są wyssane z palca. A jeszcze bardziej szokujące i przerażające niż kłamstwo są metody, jakimi się tego dokonuje. Czas przywołać fakty, skoncentruję się na najistotniejszych kwestiach.

Dnia 26 kwietnia 2018 roku odbyła się sesja Rady Miejskiej, podczas której poruszono kwestię przeprowadzenia audytu w Szkole Podstawowej im Juliusza Słowackiego w Golinie. Wstrząsające jest to, że zasadność jego przeprowadzenia rozpatrzona została na podstawie pisma, które:

• po pierwsze: podpisane zostało przez osoby zarówno nieistniejące, jak i osoby, których podpisy zostały sfałszowane! Sprawa trafiła do prokuratury.
• po drugie: poruszono w nim sprawy wiadome tylko nauczycielom (których obowiązuje tajemnica Rady Pedagogicznej). Pismo zostało podpisane przez osoby kompletnie niezwiązane ze szkołą. Skąd zatem te informacje?

Trudno tu nie wspomnieć o piśmie, które zostało zredagowane przez niektórych radnych w imieniu mieszkańców, którzy chwalą dokonania Rady i usprawiedliwiają swoją walkę ze mną. Roznosił je pewien radny, a do mnie trafiło w formie anonimu. Następnie w miejscach publicznych, np. aptece przedkładano pismo mieszkańcom do podpisu…

Kolejna kwestia to rzekomy „audyt”. W okresie od 21 maja do 5 czerwca 2018 r.  w Szkole Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Golinie zostało przeprowadzone szkolenie „Psychologiczne i prawne aspekty mobbingu”. W wyniku tego, podkreślam: szkolenia, wystosowano raport końcowy z dnia 8 czerwca 2018 r.  Tytuł dokumentu brzmiał  „Raport końcowy  ze szkolenia”, a nie „Raport z audytu”. Już zatem sama nomenklatura budzi poważne wątpliwości w zakresie znaczenia i wagi przedmiotowego badania, a w konsekwencji także jego wyników. Wskazać należy też na podmiot, któremu zostało zlecone przeprowadzenie audytu. Już tylko pobieżne sprawdzenie  poddaje w wątpliwość jego profesjonalizm i uprawnienia do przeprowadzania jakiegokolwiek audytu. W raporcie pojawiają się liczne sformułowania „około”, pozostające w całkowitej sprzeczności z audytem. Określenia typu „około”, nie pozwalają na wyprowadzenie konkretnych wniosków i dokonanie jakichkolwiek ocen, co podważa sens przedmiotowego dokumentu.

Zarzuty nie są poparte żadnymi konkretnymi przykładami (nawet jednym!), co tylko potwierdza, że przedmiotowy raport nie może być miarodajny dla sytuacji faktycznej w szkole. Zarzucanie pozbywania się przeze mnie niewygodnych osób, podczas kiedy nikt nie stracił pracy, jest również co najmniej śmieszne. Poza tym, chcę podkreślić, że jestem osobą niezależną i nigdy nie zatrudniałam osób ze swojej rodziny.

Dokument jest niezgodny ze stanem faktycznym i na podstawie nieuzasadnionych twierdzeń wprowadza czytelnika w błąd. W jego treści bowiem padają nieobiektywne, ogólnikowe twierdzenia, które rzutują na cały obraz sytuacji.

Funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Golinie sprawowałam  15 lat, traktując ją jako służbę. Cała nagonka na moją osobę rozpoczęła się z dniem wprowadzenia reformy oświaty i od tego czasu zaczęto rozpracowywać mnie w sposób operacyjny. Reformę wprowadziłam wzorowo pod każdym względem. Było to nie lada przedsięwzięcie organizacyjne. Dzięki moim działaniom, we współpracy z organem prowadzącym, nikt nie stracił pracy.

Przez wszystkie lata zawsze każda kontrola w szkole wypadała pomyślnie. Wynik ewaluacji zewnętrznej także to potwierdza. Byłam cenionym dyrektorem, nagradzanym, osiągałam sukcesy, promowałam placówkę i gminę na zewnątrz. Szkoła Podstawowa im Juliusza Słowackiego w Golinie jest od wielu lat marką rozpoznawalną w województwie. Byliśmy gospodarzami Wojewódzkiej Inauguracji Roku Szkolnego 2009/2010, rokrocznie gospodarzami Wojewódzkiego Konkursu Wiedzy o Wielkopolsce czy Uroczystości Katyńskich ze znamienitymi gośćmi – przedstawicielami parlamentu, województwa i powiatu. Osobiście przygotowywałam uczniów do konkursów. Jestem dumna, że wychowałam kilkudziesięciu laureatów konkursów wojewódzkich i ogólnopolskich.

Uczniowie naszej szkoły osiągali liczne sukcesy, zdobywali cenne doświadczenia, mając zapewnione bezpieczeństwo oraz przyjazne warunki nauki. Szkoda, by szacunek do drugiego człowieka, którego nauczyli się w murach szkoły, prysł jak bańka mydlana w atmosferze nienawiści, podczas lekcji, jaką dali im niektórzy radni. Wszystkie sukcesy, nie byłyby możliwe, gdyby nie moja bardzo dobra współpraca z nauczycielami, pracownikami szkoły, rodzicami i przede wszystkim uczniami.

Zawsze podkreślałam, że dyrektorem się bywa, a człowiekiem się jest. Niech ta maksyma przyświeca także włodarzom naszej gminy…

Wyrażam ubolewanie, że szkalowanie mojej osoby i mojej rodziny, związanej ze szkołą od 60 lat, stało się sposobem na kampanię wyborczą.

Szkoda, że w ciągu roku w zaplanowany, operacyjny sposób zniszczono budowany przez wiele lat wspaniały wizerunek Szkoły Podstawowej im Juliusza Słowackiego w Golinie, w imię wyłącznie osobistych interesów niektórych osób.

Jolanta Krucka