Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Trzecia siła w Radzie Miasta. Obywatele Konina zarejestrują stowarzyszenie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSędzia zaatakowany przez piłkarza Sparty podczas meczu A-klasy

Sędzia zaatakowany przez piłkarza Sparty podczas meczu A-klasy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sędzia zaatakowany przez piłkarza Sparty podczas meczu A-klasy

Trzy minuty przed końcem spotkania jedenastej kolejki A-klasy gr. II zawodnik Sparty Konin zaatakował sędziego. Prezes konińskiego klubu mówi jasno: - Nie akceptujemy takiego zachowania. 

W sobotę o godz. 14.00 rozpoczęło się spotkanie jedenastej kolejki A-klasy gr. II (ósmy poziom rozgrywek) pomiędzy GKS Rzgów a Spartą Konin. Mecz kończył rundę jesienną w wykonaniu obu zespołów. Sparta zajmuje czwarte miejsce w tabeli i walczy o awans do klasy okręgowej, a GKS miejsce jedenaste i gra o utrzymanie w A-klasie. 

Mimo tej różnicy do 87. minuty na boisku utrzymywał się bezbramkowy remis. Czy któryś z zespołów w końcówce przechyliłby szalę na swoją korzyść kibice się nie dowiedzieli, mecz został bowiem trzy minuty przed końcem przerwany. Jeden z zawodników Sparty Konin zaatakował bowiem sędziego meczu. Według jednej relacji miał uderzyć arbitra głową, a następnie ręką, według innej - tylko popchnąć sędziego. Arbiter nie odniósł żadnych poważnych obrażeń, piłkarz natychmiast obejrzał jednak czerwoną kartkę, a mecz został przerwany. 

- Nie akceptujemy takiego zachowania - komentuje zachowanie piłkarza Sparty Konin prezes tego klubu Szymon Salzman. - Dla nas jest to co najmniej dziwne, że się tak zachował, bo jest lubiany przez wszystkich, był kandydatem do samorządu. Dusza towarzystwa, przyjazny na treningach, zawsze uśmiechnięty. Nie wiemy, co się z nim stało.

Szymon Salzman zapowiada też wyciągnięcie konsekwencji wobec zawodnika. - Będzie w trybie dyscyplinarnym zwołany zarząd w poniedziałek i będzie podjęta decyzja - zapewnia prezes Sparty Konin. Piłkarz może zostać usunięty z klubu. Oddzielne kary mogą nałożyć na niego władze Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Z zakazem gry w jakimkolwiek klubie z okręgu konińskiego - włącznie.

Za karygodne zachowanie zawodnika odpowie jednak również jego drużyna. Przerwanie meczu z winy zawodnika Sparty oznacza niemal na sto procent przyznanie walkowera na korzyść GKS Rzgów. - Oddala nas to od szans awansu. Jest to irytujące, po coś to budujemy, żeby coś osiągnąć, a nie po to, żeby się boksować z sędziami. To chluby klubowi nie przynosi - mówi Szymon Salzman.

Prezes Sparty zapewnia, że nie zamierza w żaden sposób bronić zachowania piłkarza. - Byłem sędzią, wiem, jak to jest. Można krytykować, nie zgadzać się z decyzjami, ale to nie jest powód, by dochodziło do rękoczynów.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole