Kazimierz Biskupi. Rada podzielona. Niespodzianka w wyborach?
Zaledwie siedmioma głosami ,,za" Arkadiusz Mielcarek wybrany został na stanowisko przewodniczącego Rady Gminy Kazimierz Biskupi. Do Rady dostał się z listy ustępującego wójta Jana Sikorskiego.
Kazimierz Biskupi podczas ostatnich wyborów samorządowych był podzielony jak mało która gmina w powiecie konińskim. Wyborcza walka między Janem Sikorskim, ustępującym wójtem i Grzegorzem Maciejewskim, który na tym stanowisku go zastąpił, ma swoje odzwierciedlenie w Radzie Gminy. Z list aktualnego wójta dostało się do niej sześciu radnych, z list ustępującego - pięciu, a czterech wybranych zostało z innych komitetów.
Rywalizacja między frakcjami nie zakończyła się podczas wyborów, ale, jak wszystko na to wskazuje, będzie miała również miejsce w Radzie Gminy. Już podczas pierwszej sesji zgłoszono dwie kandydatury na przewodniczącego Rady - Arkadiusza Mielcarka (wybranego z list Jana Sikorskiego) i Bernarda Szulca (wybranego z list Grzegorza Maciejewskiego).
Zwyciężył ten pierwszy, zdobywając zaledwie siedem głosów, co nie jest nawet większością w piętnastoosobowej Radzie Gminy Kazimierz Biskupi. Podczas wyborów oddano jednak trzy głosy nieważne. Przy dwunastu głosach ważnych siedem głosów ,,za" Arkadiuszem Mielcarkiem wystarczyło, by został on przewodniczącym. - Nie ukrywam, że jest to dla mnie wielkie przeżycie - mówił nowy przewodniczący już po objęciu swojej funkcji.
Również w wyborach na wiceprzewodniczących radny z listy Grzegorza Maciejewskiego nie uzyskał aprobaty reszty składu. Tomasz Szelewski uzyskał siedem z piętnastu możliwych głosów. Nowymi wiceprzewodniczącymi zostali Janusz Stefański (Integracja i Rozwój) oraz Iwona Koralewska (kandydująca z list Krzysztofa Czajkowskiego). Radni odrzucili natomiast kandydaturę Pawła Molińskiego (Wspólna Posada).
Czy to oznacza, że Grzegorz Maciejewski będzie musiał współpracować z opozycyjną Radą Gminy? - Bardzo się cieszę z tego, że pan przewodniczący reprezentuje drugą największą część gminy, czyli Posadę. Wiem, że ta współpraca będzie bardzo dobra. Pan Arkadiusz jest przede wszystkim osobą merytoryczną i spokojną - ocenia nowego przewodniczącego wójt Grzegorz Maciejewski. I deklaruje, że wyborcze podziały polityczne nie mają dla niego znaczenia. - Po burzy zawsze jest słońce i wychodzi tęcza. Ja jestem bardzo optymistycznie nastawiony. Cieszę się, że dochodzi do rozmów merytorycznych. Nie widzę żadnych podziałów, rozmawiam i współpracuję ze wszystkimi. Dobro mieszkańców jest najważniejsze.
W czwartek również Grzegorz Maciejewski objął swoje stanowisko. Dotychczasowy wójt Kazimierza Biskupiego, Jan Sikorski, nie pojawił się na sesji Rady Gminy. - Wieloletni plan zadań inwestycyjnych, utworzenie komórki do obsługi działalności gospodarczej, utworzenie komórki do pozyskiwania środków zewnętrznych - wymienia główne cele na najbliższą kadencję wójt Grzegorz Maciejewski.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.