Konin. Spełniają marzenia dzieci. MotoMikołaje po raz dziesiąty
Mikołaje na motocyklach znowu zorganizowały dzień pełen wrażeń wychowankom Domu Dziecka w Nowym Świecie. To była jubileuszowa edycja imprezy.
Po raz dziesiąty motocykliści z Memento Mori Club w Koninie, zabrali dzieci i młodzież w wieku od 11 do 24 lat na „MotoMikołajki”.
- Przez te lata tak się zżyliśmy, że nie wyobrażamy sobie Mikołajek bez dzieciaków z Nowego Świata – mówi Adrian Wagner, prezydent Memento Mori Club. - Staramy się z nimi utrzymywać kontakt przez cały rok. Bywamy u nich, zapraszają nas na imprezy, spędzamy tam Wigilię. Dzięki mediom społecznościowym można napisać nawet głupie „co słychać” i to jest też ważne – dodaje.
Motocykliści zapewnili mnóstwo atrakcji 16 z 22 podopiecznych Domu Dziecka. Były kręgle, trampoliny, fast food, fryzjerki, manicurzystka, a także sala zabaw, do której przyjechał św. Mikołaj. Nie zabrakło prezentów i torta na 10-te urodziny „MotoMikołajów”.
- Zawsze nie możemy się doczekać, kiedy przyjadą – mówią 11-letni Piotr i 13-letni Paweł. - To są nasi koledzy, nawet przyjaciele. Czasami wiemy co nas czeka, a nieraz to niespodzianka. Atrakcje w tym roku są fajne. Najbardziej chodzi nam o zabawę – dodają.
Jubileuszowa edycja miała niezwykłą oprawę. Limuzynę św. Mikołaja, którą podróżowały dzieci i młodzież pilotowały samochody ciężarowe, które przejeżdżając przez Konin zwracały uwagę trąbiąc.
- Zadowolenie w dzieciakach widać. Ich uśmiech z tego, że jesteśmy, że poświęcamy im czas. To nam wystarcza – podkreśla Marcin Ślęzak, wiceprezydent Memento Mori Club.
Zwieńczeniem dnia była wizyta w stadninie koni i wspólne ognisko.