Thriller autorki z Konina pod choinkę: „Będziesz na to patrzył”
Wszystko zaczyna się od śmierci kota, która – jak się okazuje – wcale nie była wypadkiem, tylko sadystycznym ostrzeżeniem od... Właśnie, od kogo?
Młody kardiolog mieszka razem z żona tłumaczką i piętnastoletnią córką w wygodnym domu pod miastem. Idyllę przerywa anonimowy list z jednym zdaniem: „będziesz na to patrzył”! Nazajutrz ginie kot, a wieczorem rodzina znajduje za domem dogorywające zwierzę, które ktoś najpierw żywcem obdarł ze skóry, po czym zaszył go w futrze, umieszczając pod nim kolejną wiadomość: „patrzyłeś na to?”. Lekarz zastanawia się, czy ma to jakiś związek z niedawnym samobójstwem jego kochanki, i czy sprawca zagraża jego rodzinie.
Oto początek powieści, której autorką jest urodzona w Koninie Magda Rem. To nie jest jej prawdziwe nazwisko, kobieta nie chce też zdradzać szczegółów swojego konińskiego życia. Z notki na okładce dowiadujemy się tylko, że z Konina wyjechała jako nastolatka w 1999 r. Poprzez wydawnictwo poinformowała jedynie naszą redakcję, że w powieści wykorzystała niektóre elementy konińskiego pejzażu.
Kto chce je odnaleźć, musi sięgnąć po powieść „Będziesz na to patrzył”, która ukazała się nakładem wydawnictwa „Prószyński i s-ka”. Nasza redakcja otrzymała jeden egzemplarz książki, która trafi do rąk zwycięzcy poniższego konkursu.