Lekarze rodzinni podsumowują mijający rok w ochronie zdrowia
Dwóch lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej w ciągu ostatnich kilku dni zrezygnowało z pracy. Wszystko przez e-zwolnienia. - Jak będzie dalej? Nie wiemy – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Lekarze PPOZ podsumowali mijający rok. Zwracają oni uwagę na protesty w sprawie wynagrodzeń i informatyzację w ochronie zdrowia.
- Weszliśmy w ten rok protestami rezydentów, czyli problemem kadrowym i finansowym. Potem wylała się fala protestów finansowych różnych środowisk medycznych: pielęgniarki, fizjoterapeuci, ratownicy medyczni i diagności. Drugim problemem tego roku jest informatyzacja, która w szczególny sposób odbiła się na POZ – mówi Bożena Janicka.
Elektroniczne zwolnienia lekarskie obowiązują od grudnia tego roku. Mimo protestów lekarzy, są one obligatoryjne.
- Staliśmy się zakładnikiem e-ZLA. Okazało się, że papierowe dokumenty nie były i nie są honorowane przez pracodawców. Lekarze próbują na siłę wprowadzać elektroniczne zwolnienia. Mamy jednak sporo kadry wiekowej, która zapowiada odejście. W ciągu kilku ostatnich dni wpłynęły dwie rezygnacje z pracy – mówi Bożena Janicka. - Lekarzy jest coraz mniej. Dzisiaj jest niepokój, który może spowodować kolejne odejścia z pracy – dodaje.
Przed medykami mają stanąć kolejne wyzwania, tj. wprowadzanie e-recept i e-skierowań.
- E-zdrowie to ogromne wyzwanie! Nawet największym i najbogatszym krajom europejskim realizacja systemu zajęła wiele lat, a niektóre nadal go wdrażają. (pierwszy pilotaż e-recepty miał miejsce w Szwecji już w 1981 roku i choć rozwiązania te stosowane są w krajach skandynawskich: Dania, Szwecja czy Estonia, to do dziś nie mają w stu procentach elektronicznej formy. W Wielkiej Brytanii e-recepty wystawiane są w ponad 60 procentach…). Tymczasem Polska na realizację e-zdrowia ma rok! Czy w tym czasie zdoła stać się liderem e-zdrowia w Europie? Przy braku kadr, bałaganie organizacyjnym i niedoborach finansowych? Uważamy, że informatyzacja systemu jest potrzebna, ale przy jego realizacji należy wziąć pod uwagę przede wszystkim możliwości i wydolność polskiego systemu ochrony zdrowia, które w tej chwili pozostawiają wiele do życzenia - podkreślają lekarze PPOZ.
W PPOZ zrzeszonych jest około 500 podmiotów Podstawowej Opieki Zdrowotnej i około 3 000 lekarzy.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.