Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPrzeprawa zamknięta dopiero w lutym. Kto zapłaci za naprawy?

Przeprawa zamknięta dopiero w lutym. Kto zapłaci za naprawy?

Dodano:
Przeprawa zamknięta dopiero w lutym. Kto zapłaci za naprawy?

Dopiero w lutym zostanie, na około tydzień, zamknięta część nowej przeprawy przez Wartę. Będzie tam wymieniany kolejny skorodowany kabel sprężający.

Naprawę na własny koszt wykonuje firma Freyssinet. Jest ona prawnym następcą przedsiębiorstwa, które kilkanaście lat temu budowało most Unii Europejskiej. Firma postawiła już nowe podpory, do których zostanie zamocowany nowy kabel. Aby zaczął on funkcjonować trzeba będzie odłączyć stary kabel – i ten właśnie etap będzie wymagał częściowego zamknięcia mostu. Na tę chwilę nie wiadomo jak duże będą ograniczenia.

Być może będzie to zamknięcie tylko jednego pasa na wschodniej nitce. Będziemy to ustalać w konsultacji z firmą Freyssinet – mówi zastępca prezydenta Konina, Paweł Adamów. Termin około tygodniowego częściowego ograniczenia ruchu na nowej przeprawie poznamy najpewniej na przełomie stycznia i lutego.

Wiadomo już jednak, że wymiana drugiego kabla nie będzie oznaczała końca kłopotów z mostem. Analizy przeprowadzane przez profesora Arkadiusza Madaja z Politechniki Poznańskiej pokazują, że uszkodzone mogą być kolejne kable. Póki co, nie wiadomo jak wiele elementów trzeba będzie jeszcze wymienić, bo badania wciąż trwają. Za naprawę drugiego kabla zapłaci firma Freyssinet, która zobowiązała się do tego, mimo upłynięcia czasu gwarancji. Przedsiębiorstwo zapowiadało jednak, że nie będzie płacić za kolejne etapy napraw. Pieniędzy na ten cel nie zamierza wydawać też miasto. Związane ze sprawą kroki prawne podjął jeszcze prezydent Józef Nowicki, który problem nierzetelnego wykonania przeprawy zgłosił w ubiegłym roku do prokuratury. Podobnie na sprawę patrzą obecne władze Konina.

Chcemy udowodnić, że koszty naprawy powinna ponosić firma, która nie wykonała rzetelnie prac związanych z budową mostu bądź zrobiła to niezgodnie z projektem. O ile oczywiście sam projekt był dobrze przygotowany. Jak widać jest jeszcze wiele rzeczy do sprawdzenia – tłumaczy Paweł Adamów.

Prezydenci Konina będą w najbliższym czasie negocjować z firmą Freyssinet. Jeżeli rozmowy te zakończą się fiaskiem, to urzędnicy pójdą ze sprawą do sądu. Tym razem będzie to postępowanie na drodze cywilnej. Urzędnicy zabezpieczają dokumenty zgromadzone przez nieistniejący już wydział inwestycji konińskiego magistratu. Mowa o dokumentacji przetargu, budowy oraz odbioru inwestycji.

 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole