Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKleczew. Budżet przyjęty. Kopalnia jeszcze daje, ale co dalej?

Kleczew. Budżet przyjęty. Kopalnia jeszcze daje, ale co dalej?

Dodano: , Żródło: LM.pl
Kleczew. Budżet przyjęty. Kopalnia jeszcze daje, ale co dalej?

4,5 mln zł wyniesie deficyt w budżecie Kleczewa na 2019 rok. W poniedziałek miejscy radni przyjęli budżet wraz z autopoprawkami burmistrza Mariusza Musiałowskiego.

Zaplanowane na 2019 rok dochody Kleczewa wyniosą 61,5 mln zł. Najwięcej do budżetu miasta trafi po raz kolejny od Kopalni Węgla Brunatnego Konin - z tytułu podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej będzie to ok. 20 mln zł. Podczas poniedziałkowej sesji na tę sytuację zwracał uwagę Dariusz Michalak, zastępca Przewodniczącego Rady Miejskiej. - Jedna trzecia naszych dochodów bieżących to jest podatek z kopalni. Nie daj Boże, coś by się zadziało, to mamy problem nawet z bieżącymi wydatkami, a co dopiero powiedzieć o inwestycjach. Te wszystkie inwestycje musimy rozsądnie analizować, cały czas mając z tyłu głowy, czy będzie Ościsłowo, czy będzie dalej kopalnia.

Zgadzał się z nim burmistrz Mariusz Musiałowski. - Bardzo bliskie jest mi to, co pan powiedział. To są trudne sprawy, ale trzeba myśleć o tym już teraz, dopóki te pieniądze wpływają. Pytanie, czy będziemy to odwlekać i udawać, że nic się nie dzieje, czy już się przygotowujemy do tego. Ja jestem za tym drugim wariantem. Dlatego każdą złotówkę oglądam trzy razy, zanim zdecydujemy się ją wydać. 

Wydatki Kleczewa wyniosą w 2019 r. 66 mln, co da deficyt w wysokości 4,5 mln zł. Najwięcej z budżetu trafi na zadania związane z oświatą i wychowaniem (17,7 mln zł), rolnictwem i łowiectwem (10,7 mln zł), rodziną (9,3 mln zł) i administracją (6,5 mln, w tym utrzymanie Urzędu Gminy - 4,3 mln zł). 

Na same inwestycje Kleczew w bieżącym roku przeznaczy ponad 15 mln zł. Największe planowane w 2019 roku to przebudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków w Budzisławiu Górnym (5,6 mln zł), budowa kanalizacji sanitarnej oraz przebudowa sieci wodociągowej w okolicach Sławoszewa (5 mln zł), modernizacja i przebudowa hydroforni przy ul. Poznańskiej w Kleczewie (1,9 mln zł), czy budowa oświetlenia ulicznego na ścieżce rowerowej przy ul. Pólnocnej, Jana Pawła II oraz między rondami w kierunku miejscowości Sławoszewek (532 tys. zł).

Największe dyskusje podczas sesji budżetowej wzbudziły jednak inwestycje znacznie mniejsze. Zasadność wydawania 70 tys. zł na modernizację samochodu pożarniczego OSP Złotków poddawał w wątpliwość radny Jacek Pernal. - Słyszałem, że chodzi o silnik man po kapitalnym remoncie. Z tego, co wiem, ten samochód jest na podwoziu star. Silnik do tego pojazdu mieści się w granicach od pięciu do ośmiu tysięcy złotych, zaś nowy kosztuje niewiele ponad dwadzieścia tysięcy złotych. Silnik man z pewnością nie będzie pasował do pozostałych podzespołów star. 

- Zgadzam się z panem w całej rozciągłości - odpowiedział burmistrz Mariusz Musiałowski. - Jak pan dobrze wie, poprawki wnoszone przez burmistrza zostały zgłoszone przez komisję samorządową i komisję budżetową. To nie był mój pomysł. Nie jestem strażakiem, nie mam zielonego pojęcia, ile może kosztować taka inwestycja. Kiedy poznałem kwotę wymiany tego silnika też się zastanawiałem, z czego to wynika. Będę prosił o opinię osób, które wiedzą w tym temacie dużo więcej. 

Inwestycji bronił natomiast wiceprzewodniczący Marian Kapela. - Proszę czytać, pisze wyraźnie: modernizacja tego samochodu. Dokładnie jest podane, skrzynia biegów, konkretny silnik. Po remoncie, bo nowy kosztuje dwieście tysięcy. Samochód, taki, jak w Złotkowie, kosztuje ponad 1,2 mln zł. To są samochody bojowe, terenowe. Jestem strażakiem zawodowym 38 lat i na ten temat coś mogę powiedzieć. 

Radni zastanawiali się również nad przyszłością kleczewskiego kina. Na 2019 rok zaplanowano 50 tys. zł na rozbudowę i przebudowę tego obiektu. - Zabezpieczona kwota z pewnością nie doprowadzi do przywrócenia świetności tego obiektu. W najbliższym czasie powinniśmy spotkać się w szerszym gronie i podjąć stanowczą, jednoznaczną decyzję, co dalej z kinem - oceniał radny Jacek Pernal, a wtórował mu Przewodniczący Rady Miejskiej Maciej Trzewiczyński. - Będziemy musieli sobie odpowiedzieć na pytanie zasadnicze, co z tym obiektem robimy. Walczę o to, i to jest walka z wiatrakami, żeby przynajmniej dach wyremontować. Niedługo sytuacja będzie taka, że będzie zakaz wstępu, bo będzie groziło zawaleniem. Mam do tego budynku stosunek sentymentalny, ale sentymenty odłożymy na bok. Trzeba będzie się zastanowić, czy wydamy na ten budynek taką skalę pieniędzy, która go uratuje, czy nie wydamy i ten budynek po prostu zniknie. 

Mimo różnych wątpliwości i zastrzeżeń radni postanowili jednogłośnie projekt budżetu oraz autopoprawki burmistrza przyjąć. - Panie burmistrzu, życzę dobrej realizacji tego budżetu. Na pewno będziemy go jeszcze wielokrotnie zmieniać - mówił przewodniczący Maciej Trzewiczyński. - Pewnie tak. Dziękuję, mamy nad czym pracować. Teraz wszyscy bierzemy się do pracy, by jak najlepiej go zrealizować - odpowiedział burmistrz Mariusz Musiałowski. 

 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole