Wierzbinek. Na konwencie wójtów i burmistrzów o podwyżkach

Podwyżki opłat za śmieci i usług PKS zdominowały Konwent Wójtów i Burmistrzów Gmin Aglomeracji Konińskiej.

Posiedzenie odbyło się w miniony czwartek w Urzędzie Gminy w Wierzbinku, a zaprosił tam Paweł Szczepankiewicz, wójt i nowo wybrany przewodniczący tego gremium.  O ile wstęp zapowiadał się dość spokojnie to po prezentacji projektu „Jak sobie radzić ze stresem w szkole” przez Joannę Gadomska ZSEU w Żychlinie i propozycji rozbudowy systemu syren alarmowych, co uczynił Paweł Figurski kierownik Biura Spraw Obronnych w starostwie, zrobiło się nieco bardziej gorąco. Gospodarze miast i gmin Aglomeracji Konińskiej poprosili bowiem o wyjaśnienia dotyczące podwyżki stawek za śmieci i dopłat do PKS.

- Mieszkańcy porównują, że w Sompolnie jest 7 zł, a w Wierzbinku 9 złotych i dlaczego – pytał Paweł Szczepankiewicz, wójt Wierzbinka. - Dostarczamy odpady do jednej spalarni. Rozmawialiśmy o kosztach na ten rok, wystosowaliśmy pismo do pana prezesa MZKOD.

Do odpowiedzi wywołany został Jan Skalski, prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie. Powiedział o planowanych inwestycjach, cenie odpadów, spłacie pożyczki (uzyskanej na budowę zakładu) i potwierdził problemy, między innymi płacowe, z którymi borykał się zakład. - Jesteście państwo współudziałowcami – powiedział do wójtów i burmistrzów. - Zaczęliśmy realizację inwestycji i przystępując do klastra Zielona Energia Konin, planujemy, że niebawem wybudujemy biokompostownię oraz fotowoltaikę. Nasz zakład jest o tzw. biologicznej szkodliwości. Pracownicy występowali z postulatami żeby za ten potencjalny uszczerbek zdrowia rekompensować poborami. W ubiegłym roku pracownicy wystąpili o podwyżkę o 1000 złotych na osobę. Trwały negocjacje, finał był taki, że od 400 do 500 złotych podwyżki otrzymali wszyscy pracownicy otrzymali. Sytuacja jest opanowana. Nie ma wizji, że na bramie będą palić opony, jak zapowiadali. Temat gospodarki odpadami jest tematem zmienności prawa. Co chwilę nowelizacja. Po raz kolejny ministerstwo podchodzi do tematu utrzymania czystości w gminach. To także ma wpływ na ceny.

- Problem śmieci niestety jest wiodący – powiedziała Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów. - Dowiedzieliśmy się, że nie możemy liczyć na to, że koszty utrzymana spalarni, będą niższe.

- Jako miasto też utożsamiamy się z tymi pytaniami – powiedział Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina, pytając jednocześnie prezesa o możliwości ograniczania kosztów na różnych płaszczyznach działania spalarni. - Szukanie oszczędności w spalarni jest zasadne, ale to nie jest coś, co rozwiąże nasze problemy i spowoduje, że nie będziemy musieli tych stawek podnosić. Miasto też dopłaca.

Kolejnym tematem były podwyżki PKS. - Cała ubiegły rok komunikacja publiczna na terenie gmin odbywała się bez problemów – powiedział Dariusz Andrzejewski, prezes PKS w Koninie. - Wypracowaliśmy pewien model. Samorządy określały swoje potrzeby. Realizujemy to, czego oczekujecie. Tymczasem w otoczeniu ekonomicznym zmieniło się bardzo dużo. W naszym przypadku kosztochłonnym składnikiem jest paliwo. A więc wzrost cen paliwa, kosztów pracy, ale także spadek liczby pasażerów. Zmniejszyły się wpływy z biletów. Negatywnie działa niż demograficzny.

Ponieważ uczestnicy konwentu nadal mieli wiele wątpliwości dotyczących dopłat do komunikacji, zwrócili się również do obecnych na sali zastępców prezydenta Konina. Miasto jest bowiem właścicielem spółki PKS. Paweł Adamów, zastępca do spraw gospodarczych zaprosił wszystkich na dalsze rozmowy w tej sprawie do Urzędu Miejskiego w Koninie. Spotkanie w sprawie PKS-u planowane jest w środę, 6 lutego br.