W Koninie powstaje grupa wsparcia rodziców po stracie dziecka
„Anielskie dzieci” - tak nazywa się konińska grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dzieci.
Do tej pory potrzebujący wsparcia rodzice, szukali go w internecie i innych miastach.
- Straciłam 9 lat temu synka. Przed rozwiązaniem, na kontroli dowiedziałam się, że dziecko nie żyje. Znalazłam grupę w Kaliszu. Zaprzyjaźniłam się z „Aniołkowymi mamami”. Postanowiłam, żeby zrobić taką grupę w Koninie. Wiem, że tutaj już dużo mam, które straciły dzieci i jest potrzeba takiego wsparcia – mówi Dorota Dubanosow, inicjatorka grupy „Anielskie dzieci”.
Pani Dorota podkreśla, że niektórzy rodzice zamykają się w sobie, nie wychodzą z domu, a rozmowa i wsparcie grupy jest w tym czasie nieocenione.
- Trzeba przejść etap żałoby. Najgorsze jest oswojenie się z tym, że dziecka nie będzie. mówi Dorota Dubanosow. Gdy kobieta traci dziecko, to kładzie się ją na tym samym oddziale, gdzie rodzą się zdrowe dzieci i musi na to patrzeć – dodaje.
Poza tym, zdaniem Dobanosow, każda kobieta powinna mieć możliwość pożegnania się ze swoim dzieckiem i dostania po nim jakieś pamiątki.
- Mam odcisk stópki nóżki synka. Tam sobie zapalam świeczkę i z nim rozmawiam – mówi pani Dorota, która w tej sprawie planuje porozmawiać z dyrektorem konińskiego szpitala
Spotkania grupy będą się odbywać w każdy ostatni piątek miesiąca w pokoju nr 319 w biurowcu przy ul. Spółdzielców 3, w siedzibie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 22 lutego, godz. 17.00.