Przewodniczący uderza się w piersi. Pojedynku nie będzie 

Sesja Rady Miasta Konina zaczęła się dzisiaj od oświadczenia przewodniczącego Wiesława Steinke.

- Szanowni Państwo, zanim rozpocznę procedowaniu porządku obrad. Chciałbym się do Państwa zwrócić z pewnym oświadczeniem – powiedział na wstępie Wiesław Steinke. - Panowie prezydenci, wysoko rado, szanowni państwo, chciałbym się odnieść do wydarzeń, które miały miejsce podczas ostatniej sesji Rady Miasta, miesiąc temu. Pragnę przeprosić za poziom emocji nad, którymi nie udało mi się wówczas zapanować, cóż jestem tylko człowiekiem i każdemu może przytrafić się gorszy dzień. Jestem przekonany, że gdyby nie wydarzenia z pierwszej części związane z próbą zapanowania nad emocjami wystąpienie mieszkańców Osady, które wyczerpały moją cierpliwość. Nie doszłoby do niepotrzebnej wymianę zdań z panem radnym Jakubem Eltmanem. Potrafię przyznać się do chwili słabości, uderzyć we własne piersi. Zamierzam w przyszłości unikać takich sytuacji. Mam nadzieję, że upływający czas pozwoli wszystkim nabrać odpowiedniego dystansu do tych wydarzeń oraz wyciągnąć konstruktywne wnioski na przyszłość tak, aby praca na sesji bo rzeczywiście związana wyłącznie ze stanowieniem prawa miejscowego, który ma służyć mieszkańcom Konina.

​- Czuję się usatysfakcjonowany - powiedział radny Jakub Eltman po słowach przewodniczącego. - Mam nadzieję, że dalsza praca w radzie będzie przebiegać spokojnie, w atmosferze pełnej szacunku i merytorycznej dyskusji – dodał oficjalnie.

Pomimo, że dalszy ciąg sesji był gorący bowiem dotyczył likwidacji spółki geotermia, przewodniczący Wiesław Steinke, wykazał się spokojem i uprzejmością w prowadzeniu sesji, zwłaszcza gdy udzielał głosu radnemu Jakubowi Eltmanowi, który był przeciwko uchwale.