Pieniądze na wszelkie zobowiązania, które ciążą na geotermii

Po emocjonalnej dyskusji konińscy radni przyjęli uchwałę o wniesieniu wkładu pieniężnego (200 tys. złotych) do Geotermii Konin, w celu likwidacji spółki.

- To są kolejne kroki, aby doprowadzić do tego, żeby spółka zniknęła z przestrzeni miasta – przekonywał nieprzekonanych do tej uchwały radnych opozycji, Piotr Korytkowski, prezydent Konina. - Wybrana została optymalna droga, a więc miasto przejmie najpierw udziały od pozostałych udziałowców i przekaże do MPEC. Jest to najtańsza droga i możliwa do zrealizowania w najkrótszym czasie. Kapitał zakładowy spółki to 9 mln 100 tys złotych, który dzieli się 4550 udziałów o wartości po 2000 zł. Miasto ma najwięcej bo 4070 udziałów za 8 mln 140 tys złotych, to jest 89%. Pozostali udziałowcy to spółki miejskie: MPEC, PWiK, PKS, PGKiM i MTBS.

Prezydent przekonywał radnych, że 200 tys złotych potrzeba na to, aby rozpocząć proces likwidacji. - Jeśli tej uchwały nie podejmiemy, to będę oczekiwał na rozwiązania, które będą alternatywą. To pieniądze na wszelkie zobowiązania, które ciążą na tej spółce. Jest tam kontrakt menadżerski, który został wypowiedziany przez prezesa Tadeusza Neczyńskiego w styczniu, ale zobowiązania są jeszcze wielomiesięczne. Mamy jeszcze asystenta prezesa, który na odchodne otrzymał podwyżkę.

- Proces wygaszania spółki musi kosztować, trzeba bowiem uregulować zobowiązania spółki - dodał Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. -  Na koncie geotermii jest w tej chwili za mało pieniędzy (28.000 zł) żeby doprowadzić proces restrukturyzacji do końca. Trzeba będzie zabezpieczyć kwotę na wszystkie zobowiązania: wynajem pomieszczeń, opłata za media, podatki, wynagrodzenia, które trzeba zapłacić. Miasto jako właściciel odpowiedzialny za likwidację spółki, musimy te koszty ponieść. 

- Jestem przeciwny projektowi tej uchwały – powiedział radny Jakub Eltman. - W przypadku takich drażliwych projektów uchwał zabrakło spotkania prezydneta z radnymi opozycji. Dobrą tradycją poprzedniego prezydenta było spotykanie się z radnymi i omawianie kluczowych projektów uchwał. To taka uwaga techniczna.

- Sytuacja jest dynamiczna – tłumaczył Piotr Korytkowski, prezydent. - Do ostatniego momentu toczyły się prace nad projektem tej uchwały. Spółka nie ma żadnych zadań, generuje koszty. Przyszłość jest niepewna. To pierwszy moment i najszybszy do podjęcia takiej decyzji. Ta kwota tak została skalkulowana, że będzie wystarczająca na pokrycie wszystkie zobowiązań. Jeśli tego nie przyjmujmiecie - zwócił sie prezydent do radnych - to będzie musieli to jakoś mieszkańcom wytłumaczyć.

W wyniku głosowania 11 radnych było „za”, 9 „przeciw”. Uchwała została podjęta, a więc proces likwidacji Geotermii Konin może ruszyć.