Turek. Czujnik tlenku węgla uratował życie trzyosobowej rodzinie
Trzyosobowa rodzina z Turku została uratowana, dzięki czujnikowi tlenku węgla, gazu i dymu.
W ubiegłym roku władze miasta Turek, przy współpracy z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w ubiegłym roku wyposażyło w urządzenia alarmowe 121 mieszkań komunalnych, w których są piece węglowe. To lokale przy ulicach: Kaliskiej, 3 Maja, Żeromskiego, pl. Wojska Polskiego, Szerokiej i Kolskiej. Na montaż czujników z kasy miejskiej wydano 38 tys. zł
Kilka dni temu około godz. 22.00 jedna z rodzin mieszkających w starej części miasta oglądała telewizję.
- W pewnym momencie wszyscy zaczęli odczuwać skutki zatrucia gazem. Natomiast zamontowany w ich mieszkaniu czujnik tlenku węgla, zaczął wydawać dźwięk ostrzegawczy. To był sygnał, że z pieca kaflowego wydziela się niebezpieczny czad, zwany cichym zabójcą – informuje Anna Michalak z Urzędu Miejskiego w Turku.
Mieszkańcy szybko otworzyli okna i wezwali straż pożarną. Nikomu nic się nie stało.
fot. UM Turek