Janów. Gminy zamkną drogi dla ruchu części pojazdów ciężarowych
Już niedługo dojazd części samochodów ciężarowych do ul. Janowskiej w Koninie będzie niemożliwy. Władze Kazimierza Biskupiego i Ślesina zamykają drogi w swoich gminach prowadzące do tej części Konina.
Do ul. Janowskiej w Koninie nie da się dojechać inaczej, jak przejeżdżając przez tereny innych gmin - Kazimierza Biskupiego lub Ślesina. Jednocześnie w tej części Konina usytuowane są zakłady produkcyjne, do których często dojeżdżają samochody ciężarowe. Generuje to problemy - na uciążliwy ruch skarżą się mieszkańcy okolicznych miejscowości, niszczone są również drogi gminne, niedostosowane do ruchu tak ciężkich pojazdów. Koszty ich naprawy ponoszą Kazimierz Biskupi i Ślesin, które z umiejscowienia tych zakładów nie czerpią żadnych korzyści (podatki płacone są bowiem do Konina).
O możliwość rozwiązania tej sprawy pytał w czwartek na sesji Rady Gminy Kazimierz Biskupi wiceprzewodniczący Janusz Stefański. - Jestem gorącym zwolennikiem dobrych relacji sąsiedzkich między gminami, ale sytuacja jest taka, że miasto Konin tworzy strefę inwestycyjną, daje pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, czerpie korzyści z podatków, a dojazd do tych firm odbywa się już przez naszą, mocno zniszczoną drogę gminną.
Co prawda obecnie na drodze gminnej w Kamienicy isnieje już zakaz ruchu pojazdów powyżej dziesięciu ton, ale do tej pory wyłączone z niego były samochody dojeżdżające do lokalnych firm. Prowadzone były również akcje policyjne, mające karać kierowców pojazdów łamiących ten zakaz, nie przyniosły one jednak pożądanych rezultatów. - Dwie sprawy trafiły do sądu, kierowcy zostali ukarani mandatem karnym, ale w świetle obowiązujących przepisów nie można było na nich nałożyć tych mandatów i sprawy zostały przegrane - informował wójt Grzegorz Maciejewski.
Jednocześnie włodarz Kazimierza Biskupiego zapowiedział, że do końca tygodnia ma zostać zmieniona organizacja ruchu w miejscowości Kamienica - wprowadzony zostanie zakaz pojazdów powyżej dwunastu ton, ale obowiązujący wszystkie pojazdy (z wyłączeniem jedynie autobusów). Takie same działania, od strony Honoratki, podjęła gmina Ślesin.
- Na pewno przedsiębiorca będzie wnosił zastrzeżenia, ale zgodnie z ustawą o drogach publicznych zarządca drogi, czyli wójt gminy, musi dbać o właściwy stan techniczny obiektów drogowych. Jeżeli stwierdzi, że dany obiekt jest w złym stanie technicznym ma prawo ustanowić ograniczenia. My z tego przepisu skorzystamy - mówił wójt Grzegorz Maciejewski.
Problem potencjalnie może eskalować, w Janowie istnieją bowiem tereny inwestycyjne, na których w przyszłości mogą stanąć kolejne przedsiębiorstwa. Dlatego też wójt Kazimierza Biskupiego ma zamiar w najbliższym czasie spotkać się z prezydentem Konina Piotrem Korytkowskim. - Nie mamy z tego żadnych korzyści, tylko same problemy. Zostało to zrzucone na barki naszej gminy - ocenia Grzegorz Maciejewski.
Zakaz będzie obowiązywał do momentu poprawienia stanu technicznego drogi. Gmina Kazimierz Biskupi ma zamiar ubiegać się o dofinansowanie remontu z Funduszu Dróg Samorządowych. Koszt naprawy szacuje się na 2,5 do 3 mln zł.