Rezerwowi na placu i kolejna kontuzja. Bałtyk - Sokół 4:0
W zaledwie trzy minuty Bałtyk Gdynia strzelił Sokołowi Kleczew trzy bramki, by ostatecznie wygrać 4:0. W składzie kleczewian wystąpiło kilku rezerwowych.
Kiril Waniukow, Kuba Młynarski, Miłosz Świątnicki, Sebastian Bagrowski i Szymon Szczęsny - to rezerwowi Sokoła Kleczew, którzy w sobotę dostali występ w meczu z Bałtykiem Gdynia. Trener Łukasz Cichos w końcówce sezonu nie ma komfortu wyboru piłkarzy z obfitej kadry. Jakby tego było mało w Gdyni wypadł kolejny zawodnik - po pół godzinie gry boisku z powodu kontuzji opuścić musiał Tomasz Koziorowski.
Mecz rozstzrygnięty został w zaledwie trzy minuty pierwszej połowy. Wynik w dwudziestej minucie otworzył Krzysztof Garczewski uderzeniem ze skraju pola karnego. Chwilę później na 2:0 podwyższył Michał Marczak, wykorzystując podanie Filipa Sobieckiego. Jeszcze przed przerwą Marczak strzelił trzeciego gola.
W drugiej połowie wynik spotkania ustalił Jakub Letniowski, strzelając z rzutu karnego. Sokół uległ 0:4. Dla kleczewian był to czwarty mecz bez zwycięstwa z rzędu (nie licząc walkowera z Wdą Świecie). Pomimo porażki Sokół utrzymał dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 50 punktów na koncie. Kolejny mecz w przyszłą sobotę. Kleczewianie zmierzą się u siebie z Bałtykiem Koszalin.
Bałtyk Gdynia - Sokół Kleczew 4:0 (20' Krzysztof Garczewski, 21', 23' Michał Marczak, 63' Jakub Letniowski)
Sokół Kleczew: Kiril Waniukow (88' Hubert Świtalski) – Kuba Młynarski, Arkadiusz Widelski, Sebastian Śmiałek, Tomasz Koziorowski (30' Marcel Koziorowski), Tomasz Kowalczuk, Jakub Groszkowski (67' Miłosz Świątnicki), Jakub Dębowski (76' Sebastian Bagrowski), Szymon Szczęsny, Norbert Grzelak, Jan Paczyński.
źródło: sokol.kleczew.pl