Prezydent Konina bez wotum zaufania od radnych. Gorąca sesja
Prezydent Konina – Piotr Korytkowski nie otrzymał wotum zaufania od radnych. W głosowaniu 7 radnych było za, 12 przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
- Uczestniczyłem w zarządzaniu miastem 1/12 roku – powiedział na wstępie Piotr Korytkowski, prezydent. - 26 dni roboczych. Jak to się ma do ponad 300 dni mojego poprzednika? Nowego włodarza można w pełni oceniać po pełnym roku urzędowania. Od pół roku wprowadzam zmiany Stają się one coraz bardziej intensywne. I tak będzie. Chcę dodać więcej energii w rozwoju. Służą temu zmiany w kierownictwie, jednostkach i spółkach miejskich. Dzieje się i dziać się będzie. Na nowo budujemy strategię Konina i to nie zza urzędniczego biurka, ale wspólnie z mieszkańcami. Jestem na początku drogi. Proszę, aby moje dokonania oceniane były we właściwym czasie, za rok. Tak nakazuje logika.
O wotum zaufania wypowiedzieli się najpierw przewodniczący klubów radnych.
- Jako zastępca prezydenta w poprzedniej kadencji czuję się współodpowiedzialny za działania podjęte przez J. Nowickiego od stycznia do listopada 2018 roku – powiedział Sławomir Lorek, przewodniczący klubu radnych KO. - Jestem za udzieleniem wotum zaufania. Panie prezydencie bardziej odnoszę to do siebie niż pan powinien odnosić do siebie. W następnym roku będzie inaczej.
- Raport uwzględnia 2018 rok, ale nie da się rozpatrywać w oderwaniu – powiedział Dominik Szopa, przewodniczący klubu radnych PiS. - Głosujemy nad wotum zaufania. Czy mamy zaufanie do polityki pana prezydenta? Musimy negatywnie ocenić zapowiedzi prezydenta co do zmian w spółkach. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować tego stanu miasta, tego stanu prowadzenia polityki. Nasz klub nie będzie glosował za wyrażeniem wotum.
- Nie odnoszę się negatywnie do raportu, ale jeśli chodzi o zaufanie do prezydenta bym to oddzielił, nie do końca akceptujemy wszystkie zmiany, politykę kadrową – powiedział Tadeusz Wojdyński, przewodniczący klubu radnych SLD. - Zmiany przez zaskoczenie, z dnia na dzień. Nie podoba nam się ten sposób. Nie znamy kwalifikacji nowych osób obsadzonych w spółkach. Nie będziemy panu przeszkadzać w polityce kadrowej, ale wstrzymamy się od głosowania.
W głosowaniu 7 radnych było za, 12 przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
- Ten wynik odczytuję jako głosowanie przeciw miastu, przeciw zmianom, które wprowadzam. Nie odczytuję tego osobiście – powiedział po głosowaniu Piotr Korytkowski. - Póki będzie mi dane, będę zmieniał Konin albo jak kto woli, będę wprowadzał dobre zmiany. Prawa strona nie może zawłaszczyć tych dwóch słów. To głosowanie uważam za polityczne i niesprawiedliwe. Jak widać, w imię polityki można poświęcić wszystko, nawet człowieka który ma dobre chęci i zespół.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.