Radny Jakub Eltman nie głosował ad hoc za zmianami w budżecie

Na bardzo krótkiej, nadzwyczajnej sesji, konińscy radni przyjęli tylko jedną uchwałę. Chodziło o przesunięcia pieniędzy na inwestycje. 

Uchwała związana była z przyznaniem dotacji z funduszu dróg samorządowych na remont ulicy Żwirki i Wigury oraz Leśnej w Koninie. - Otrzymaliśmy dofinansowanie na poziomie 60 procent – poinformował na wstępie sesji Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. - Po otrzymaniu dotacji pan wojewoda rozesłał pisma do samorządów z prośbą o udokumentowanie wkładu własnego do projektów. Mieliśmy kilka dni na dostarczenie odpowiedzi. Okazało się, że istnieje duże ryzyko odrzucenia wniosku, jeżeli byśmy takiej uchwały dzisiaj nie dowieźli. Nie chcemy ryzykować, stąd ta sesja i konieczność podjęcia uchwały. Jest to uchwała, która polega na zabezpieczeniu wkładu własnego do dwóch projektów, aby inwestycja mogła być zrealizowana w przyszłym roku.

A szczegółowo chodziło o wydzielenie wkładu własnego miasta na przedsięwzięcia realizowane przez Zarząd Dróg Miejskich w Koninie pn. „Przebudowa ulicy Leśnej w Koninie”. Okres realizacji 2019 – 2020. Łączne nakłady finansowe 1.373.496,60 zł. Limit wydatków w 2020 roku 1.373.496,60 zł. Limit zobowiązań 1.373.496,60 zł. „Przebudowa ulicy Żwirki i Wigury w Koninie”. Okres realizacji 2019 – 2020. Łączne nakłady finansowe 1.860.000,00 zł. Limit wydatków w 2020 roku 1.860.000,00 zł. Limit zobowiązań 1.860.000,00 zł.

Dlatego należało dokonać zmian na przedsięwzięciu realizowanym przez Zarząd Dróg Miejskich w Koninie: „Budowa połączenia ul. I. Paderewskiego z ul. Wyzwolenia w Koninie w związku z modernizacją linii kolejowej E-20”. Zmniejsza się łączne nakłady finansowe o kwotę 3.233.496,60 zł do kwoty 77.212.503,40 zł, limit wydatków w roku 2020 o kwotę 3.233.496,60 zł do kwoty 41.306.132,04 zł, limit zobowiązań o kwotę 3.233.496,60 zł do kwoty 77.212.503,40 zł.

Po wyjaśnieniach Pawła Adamowa, przystąpiono do głosowania. Spośród obecnych na sesji głosujących radnych, tylko jeden – Jakub Eltman, wstrzymał się od głosu. - Cieszę się, że są takie dotacje z funduszu przyznawanego przez wojewodę, to są potrzebne inwestycje, musimy jednak zastanowić się nad tym, czy wieloletnia prognoza finansowa powinna być tak traktowana, że zmieniamy ad hoc – wyjaśniał swoje „wstrzymanie się od głosu” Jakub Eltman. - Przychodzi dotacja i zmieniamy, zdjejmujemy środki z budowy dojazdu do wiaduktu, który i tak musimy zrealizować prędzej czy później. Wiemy, że pierwszy przetarg się odbył, ale ta kwota była za niska, inwestor się wycofał. Miasto nie mogło pójść na takie warunki, a kolejne ceny były wyższe, więc tych pieniędzy na budowę dojazdów do wiaduktu będzie nam brakowało. A my jeszcze ściągamy stamtąd bo przyszła dotacja. Niech ta moja pomyłka, czyli wstrzymanie się od głosu, będzie wyrazem tego, że należy racjonalnie podchodzić do wieloletniego planowania. Na dojazdy do tego wiaduktu i tak będziemy musieli znaleźć dodatkowe środki finansowe.