Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMiały zadać 23 ciosy nożem i torturować 68-latka. Ruszył proces

Miały zadać 23 ciosy nożem i torturować 68-latka. Ruszył proces

Dodano: , Żródło: LM.pl
Miały zadać 23 ciosy nożem i torturować 68-latka. Ruszył proces

Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem przed Sądem Okręgowym w Koninie odpowiadają dwie mieszkanki Słupcy. Kobiety miały zadać 68-letniemu Jerzemu Rz. 23 ciosy nożem, a potem się nad nim znęcać.

Do tragedii doszło przy ul. Matejki w Słupcy. W budynku należącym do Marianny Z. zamieszkiwały (poza właścicielką) cztery osoby, w tym: 45-letnia Agnieszka B., 32-letnia Kamila M. i 68-letni Jerzy Rz. Feralnej nocy, z 23 na 24 stycznia mężczyzna miał brać udział w libacji alkoholowej w lokalu zajmowanym przez kobiety. Kolejnego dnia w pokoju na podłodze znaleziono przykryte kołdrą ciało Jerzego Rz. Agnieszka B. i Kamila M. zostały zatrzymane u babci młodszej z nich. Obie usłyszały zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

- Nożem o długości 17,3 cm i szerokości 2,7 cm zadały pokrzywdzonemu co najmniej 23 ciosy w głowę, klatkę piersiową, brzuch i obie ręce. Uderzały go wielokrotnie pięściami i kopały. Uderzały metalowym pogrzebaczem o długości 42 cm po całym ciele i co najmniej jeden raz włożyły go w jego odbyt. Zapałkami podpaliły zarost z lewej strony policzka pokrzywdzonego oraz nogawkę kaleson, w które był ubrany. Przecięły skórę na jego klatce piersiowej w poziomie i w pionie tworząc znak przypominający krzyż, a nadto rozebrały go z bluzy i spodni pozostawiając go na podłodze w chłodnym pomieszczeniu – czytał akt oskarżenia prokurator Krzysztof Szczesiak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Mężczyzna miał między innymi przecięte małżowiny uszne, rany cięte palców i złamane żebra. Zmarł na miejscu. Kobiety pozostawiając go w pokoju, wyszły najpierw do właścicielki budynku, a później do banku.

- Jurek nie chodził tam do nich w ogóle. Poszedł raz i już nie wrócił – mówiła przed sądem 94-letnia Marianna Z. - Czekałam na Jurka, bo ma pokój po drugiej stronie korytarza i miałam zamknąć drzwi. Nie przyszedł na noc. Na drugi dzień te panie przyszły do mnie. Agnieszka spuściła głowę i powiedziała „Co ja zrobiłam. Czeka mnie 25 lat”. Kamila wtedy powiedziała, że nie jest nic winna – dodała.

Kobiety po zatrzymaniu zostały odizolowane od siebie. Oskarżają się nawzajem. Dziś zasiadły na ławie oskarżonych. Na wniosek obrońcy Agnieszki B., sąd zdecydował o wyłączeniu jawności w części wyjaśnień oskarżonych. Jak wynikało z zeznań świadków, kobiety nadużywały alkoholu (w momencie zatrzymania miały ok. 3 promili alkoholu) i często dochodziło między nimi do kłótni, a nawet bójek.

Dziś przed sądem wyjaśnienia składali m.in. policjanci, sąsiedzi, rodzina zamordowanego oraz babcia Kamili M. Kolejna rozprawa już jutro.

Miały zadać 23 ciosy nożem i torturować 68-latka. Ruszył proces
Miały zadać 23 ciosy nożem i torturować 68-latka. Ruszył proces
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole