Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plWiadomościJan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika

Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika

Kiedy Jan Kobuszewski przyjechał na początku 1964 roku do Konina, był już znany z „Wielokropka”, satyrycznej audycji telewizyjnej, w której od roku występował z Janem Kociniakiem.

Ten popularny aktor, który zmarł wczoraj w Warszawie w wieku 85 lat, pozostawił po sobie olbrzymi dorobek teatralny i telewizyjny, a w Koninie wspomnienie pobytu z początku 1964 roku, kiedy kręcono u nas jeden z odcinków pierwszego polskiego serialu telewizyjnego „Barbara i Jan”.

Zakochane duchy

Serial „Barbara i Jan” składa się z siedmiu odcinków, z których każdy opowiada inną przygodę tytułowych Barbary i Jana – dziennikarki i fotoreportera warszawskiego dziennika Echo. Lech Pijanowski, który serial wymyślił i był jego głównym scenarzystą, pozostawił imiona aktorów grających główne role – Barbary Traczykówny i Jana Kobuszewskiego i nieznacznie tylko zmienił ich nazwiska na Raczykównę i Buszewskiego. Przygody bohaterów są przede wszystkim zabawne, z posmakiem kryminalnym i morałem.

W odcinku piątym, zatytułowanym „Zakochane duchy”, Barbara i Jan jadą do kopalni „Olgierd”, żeby zapoznać czytelników Echa ze światem brunatnego górnictwa. Kiedy zbliżają się już do odkrywki, na drodze staje im wiatrak, więc docierają na miejsce dopiero po pokonaniu długiego i uciążliwego objazdu. Kiedy pytają, dlaczego nikt go nie rozbierze, skoro te niepotrzebne kilometry muszą pokonywać również kopalniane maszyny i samochody, słyszą, że nikt nie ma odwagi tego zrobić, bo w budynku... straszy.

Podczas zwiedzania zakładu górniczego nasi reporterzy wszędzie niemal słyszą o wiatraku, co sprawia, że budynek coraz bardziej ich intryguje, aż w końcu postanawiają w nim przenocować, żeby zdemaskować tajemnicze duchy. Co im się zresztą udaje, bo nad ranem do młyna wchodzi kierownik zakładowej stołówki... Ciągu dalszego opowiadał nie będę, bo być może niektórzy czytelnicy zechcą sami obejrzeć ten film, który – razem z całym serialem – został wydany na płycie DVD.

Ledwo się zmieścił do lokomotywy

Zdjęcia kręcone były na odkrywce Gosławice i Pątnów oraz w kilku innych miejscach, między innymi na hałdach pozostałych po odkrywce Niesłusz. Z ramienia kopalni ekipą filmową opiekował się Zbigniew Kmieć, wówczas sztygar oddziału urządzeń maszynowych odkrywki Gosławice. – Z polecenia dyrektora Zająca jeździłem z nimi na zdjęcia, żeby pomagać w kwestiach organizacyjnych – wspominał przed laty swoje spotkanie z filmowcami Zbigniew Kmieć – i interweniować w razie potrzeby.

strona 1 z 3
strona 1/3
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika
Jan Kobuszewski mieszkał kiedyś w konińskim Domu Górnika
1569770926-3cuvv9-kobuszewski7.jpeg
1569770935-5bm2i4-kobuszewski8.jpeg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole