Czy destrukt z autostrady będzie na modernizację lokalnych dróg? 

- Jest światełko w tunelu – powiedział Ryszard Nawrocki, radny powiatowy, po spotkaniu w Ministerstwie Środowiska w sprawie wykorzystania destruktu z autostrad na drogi lokalne.

O efektach spotkania „na szczycie”, Ryszard Nawrocki poinformował przed hałdami destruktu zgromadzonymi przy węźle autostradowym w Żdżarach, na terenie gminy Stare Miasto. Towarzyszył mu Paweł Szczepankiewicz, wójt gminy Wierzbinek i przewodniczący Konwentu Wójtów i Burmistrzów Powiatu Konińskiego. Konwent upoważnił bowiem radnego powiatowego do prowadzenia tej sprawy. Gminy z subregionu konińskiego są bowiem zainteresowane wykorzystaniem destruktu do modernizacji dróg lokalnych. Na przeszkodzie stało uznanie surowca za odpad. W bieżącym roku GDDKiA , w porozumieniu z samorządami, zainicjowała działania w kierunku uregulowania kwestii destruktu, jako produktu ubocznego. Nowe przepisy o odpadach dały ministrowi ochrony środowiska możliwość wydania rozporządzenia w sprawie utraty statusu odpadów dla niektórych substancji powstających w wybranych procesach.

- 2 października br. spotkaliśmy się w ministerstwie, aby naświetlić problemy związane z niemożnością pozyskania tego surowca na remont gminnych dróg – powiedział Ryszard Nawrocki. - Wiceminister Sławomir Mazurek zobowiązał się w trybie przyspieszonym przygotować rozporządzenie, które umożliwi nieodpłatne wykorzystanie zalegającego obecnie materiału przez gminy. Udowodniono, że ten surowiec nie zawiera szkodliwych substancji. Będzie w końcu szansa, aby wielkopolskie gminy mogły wykorzystać ten materiał. Niektóry samorządy poskładały już zamówienia do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, więc jak tylko rozporządzenie zacznie funkcjonować, gminy będą mogły odbierać ten materiał.

W Żdżarach magazynowane jest obecnie 35 tys. ton, w Poznaniu kolejne 40 tys. ton. - Determinacja samorządów subregionu konińskiego w kwestii pozyskania destruktu jest bardzo duża – powiedział Paweł Szczepankiewicz. - Duże jest bowiem zapotrzebowanie na drogi. Już w zeszłym roku, udało się pozyskać destrukt, który został wykorzystany w naszej infrastrukturze. Dalsze wykorzystanie omawialiśmy na ostatnim konwencie i udzieliliśmy poparcia Ryszardowi Nawrockiemu do rozmów w ministerstwie. Dla gmin subregionu konińskiego to jest ważna decyzja, abyśmy mogli zabrać stąd to kruszywo i w przyszłym roku wykorzystać.

Detsrukt powstał w wyniku modernizacji państwowych odcinków autostrady. - Musieliśmy jako samorządowcy dołączyć do sprawy – podsumował Ryszard Nawrocki. - Nie wiem, kto by to zagospodarował? Generalna dyrekcja przedstawiła badania, że ten materiał nie zawiera smoły. W tym roku trudno będzie wykorzystać. Destrukt lubi ciepło i jest dobry do utardzania dróg. Zimą będzie czas, aby podzielić na poszczególne samorządy, aby wiosną, kiedy zrobi się ciepło, modernizować drogi.