Dziesięć tysięcy złotych zebrano dzisiaj na renowację nagrobków

Nieco ponad dziesięć tysięcy złotych zebrali dzisiaj wolontariusze na renowację nagrobków na cmentarzu parafialnym w starym Koninie. To drugi wynik w dziewięcioletniej historii zbiórki.

Słoneczna przeważnie, a przede wszystkim bezdeszczowa pogoda sprzyjała dzisiaj kwestującym na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków najstarszego konińskiego cmentarza. Koninianie byli dzisiaj nadzwyczaj hojni i banknoty wpadające do puszek nie były wcale rzadkim widokiem.

- Dziękujemy wszystkim, którzy wrzucali do puszek, jak również tym, którzy z tymi puszkami stali – usłyszeliśmy od Piotra Rybczyńskiego, który razem z Marią Zelek i Damianem Kruczkowskim komisyjnie liczył zebrane pieniądze.

Z puszek wyjęto w sumie 9978,40 zł i 20,5 euro, co jest drugim w dziejach kwesty wynikiem po uzyskanej pięć lat temu kwocie 10110 zł.

- Cmentarz w Koninie przy ul. Kolskiej, to nekropolia jedynie o kilka lat młodsza od Powązek w Warszawie – tłumaczy Damian Kruczkowski. - Na tym kawałku zbocza pradoliny Warty spoczywa kawał historii Konina. Leżą tam społem pokolenia koninian, wielkie i zasłużone osobistości, ale i ci maluczcy, zwyczajni, którzy żywotami swymi byli równie wielcy, bo to oni wszyscy przygotowywali dla Nas świat, miasto, dom.

Choć kwesta przy cmentarzu już się zakończyła, wciąż można wpłacać darowizny na ten cel na rachunek jej organizatora Towarzystwa Przyjaciół Konina oraz stowarzyszenia Frydhof, które od pewnego czasu w tych działaniach je wspiera.