Zaskakująca porażka Wilków. Zawiedli w kluczowych momentach
W trzech setach niżej notowany Stoczniowiec Gdańsk pokonał w Wilczynie tamtejsze Wilki. Mecz rozstrzygnięty został w dwóch pierwszych setach, gdy w kluczowych momentach lepsi byli goście.
Faworytem sobotniego starcia były Wilki, podejmujące drużynę z dolnych rejonów tabeli. Stoczniowiec już od początku pokazał jednak, że chce w Wilczynie powalczyć o punkty. Dwa pierwsze sety były bardzo podobne - walka punkt za punkt i rozstrzygnięcie w samej końcówce.
Dwukrotnie te rozstrzygnięcia wygrali gdańszczanie. Najpierw Stoczniowiec zwyciężył w grze na przewagę 27:25, a następnie wygrał 25:23. W trzecim secie zespół z Pomorza dopełnił dzieła, pokonując wilczynian 25:19.
- Teoretycznie nie byliśmy gorsi - mówił po meczu trener Wilków Wilczyn Tomasz Robak. - Drużyna przeciwna lepiej zagrywała. Gdy przychodziły najważniejsze momenty to zagrywką docisnęli dość mocno. Zawiodły również blok i obrona. Później nie trzymaliśmy się już założeń taktycznych. Zasłużenie przegraliśmy.
Pomimo porażki Wilki utrzymały trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. Kolejny mecz w przyszłą sobotę. Wilczynianie zagrają na wyjeździe z Notecią Czarnków.
Wilki Wilczyn - Stoczniowiec Gdańsk (25:27, 23:25, 19:25)