Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plWiadomościWilczyn. Długa dyskusja radnych o kompostowaniu odpadów

Wilczyn. Długa dyskusja radnych o kompostowaniu odpadów

Dodano: , Żródło: LM.pl
Wilczyn. Długa dyskusja radnych o kompostowaniu odpadów

Jaką ulgę przyznać w opłatach za gospodarowanie odpadami komunalnymi osobom kompostującym bioodpady - nad tym długo debatowali podczas ostatniej sesji radni w Wilczynie.

Podobnie, jak w innych gminach, również w Wilczynie radni zmuszeni byli pochylić się nad nowymi stawkami za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Propozycja wójta Grzegorza Skowrońskiego wynosiła: 14 zł za śmieci segregowane, 42 zł za niesegregowane (trzykrotność stawki podstawowej, zgodnie z nowymi przepisami) oraz ulga 1 zł dla osób, które kompostują bioodpady. Jak podkreślał wójt gminy Wilczyn to stawki, które pozwolą zbilansować system - od najbliższego roku bowiem gminy nie mogą dokładać z własnego budżetu do gospodarki odpadami, muszą zbierać wystarczająco dużo z opłat od mieszkańców. - Śmieci nie powinny nas tyle kosztować. Może ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy i zacznie w inny sposób kalkulować te ceny. Żeby samorządy nie płaciły ogromnych pieniądzy - oceniał wójt Grzegorz Skowroński.

To duży wzrost w porównaniu do poprzednich opłat, które wynosiły odpowiednio 9 zł za śmieci segregowane i 18 zł za niesegregowane. Wyższy koszt wywozu śmieci wynika m.in. z większej częstotliwości kursów śmieciarek. Zgodnie z rozporządzeniem muszą one odbierać odpady z każdej z pięciu frakcji co najmniej raz w tygodniu z domów wielorodzinnych i raz na dwa tygodnie z domów jednorodzinnych. - To zwiększa pięciokrotnie objazdy i koszty. Uważam, że to pieniądze wyrzucone w błoto, bo śmieciarki pojadą niewypełnione - mówił na sesji wójt Grzegorz Skowroński.

Radnych najbardziej jednak poruszyła kwestia różnicy w opłatach dla osób, które kompostują i nie kompostują bioodpadów. Postulowali oni, by ta różnica była większa, niż proponowany 1 zł. - Rodziny, które nie kompostują liści albo trawy będą finansowane przez tych, którzy uczciwie segregują śmieci - mówił wiceprzewodniczący Rady Gminy Błażej Pyrzyński. - Złotówka, dwa złote to jest śmieszna kara dla człowieka, któremu nie chce się robić. 

Wójt Grzegorz Skowroński podkreślał, że zgadza się z tym podejściem, ale zaproponowane przez niego stawki pozwolą na rozstrzygnięcie przetargu i zbilansowanie systemu. - Jeszcze nie wiemy, ile osób będzie robiło kompostowniki. Jeżeli 80% mieszkańców zgłosi, że będzie kompostowało, wyjdziemy ze stawki powiedzmy 12 zł i ja się nie zmieszczę w tej kwocie. Moja propozycja będzie najbardziej optymalna. Jeżeli w kolejnych latach dużo osób będzie kompostowało, to możemy wtedy nagrodzić te osoby, że nie będziemy im zwiększać stawki, a tym, którzy nie kompostują, podniesiemy stawkę - tłumaczył na sesji.

Mimo wszystko radni poddali pod głosowanie dwa wnioski - o zwiększenie stawki podstawowej do 16 zł, a ulgi dla osób kompostujących do 2 zł. Oba wnioski zostały odrzucone. Rada Gminy przyjęła natomiast stawki zaproponowane przez wójta, choć niejednogłośnie. Za stawką podstawową 14 zł było dziewięć osób, jedna przeciw, a cztery wstrzymały się od głosu. Za ulgą 1 zł dla osób, które kompostują bioodpady głosowało dziesięć osób, dwie były przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole