Konin dla Australii. Ruszyło szycie toreb dla małych kangurów
Konin dla Australii. Szyjemy torby dla kangurów – pod takim hasłem w Miejskiej Bibliotece Publicznej zebrała się grupa osób, aby pomóc poszkodowanym przez pożary zwierzętom w odległej Australii.
Przez dwa dni konińskiej akcji, udało się uszyć około 30 toreb w różnych rozmiarach. – W ten sposób włączyliśmy się do międzynarodowej akcji pomocy dla zwierząt w Australii, gdzie szaleją pożary – mówi Agata Kuźmińska ze stowarzyszenia Zmieniamy Konin, która lubi szyć i jako pierwsza odpowiedziała na apel. - Duże kangury są w stanie uciec przed płomieniami, ale gubią małe. Strażacy i ratownicy znajdują je potem i przynoszą do lecznicy. Te małe zwierzęta pozostają bez mam, a są to torbacze i ich naturalnym środowiskiem jest torba. Dlatego dołączyliśmy do tej międzynarodowej inicjatywy i szyjemy torby w różnych rozmiarach, aby pomogły w leczeniu i rekonwalescencji małych zwierzątek.
Z taką inicjatywą wyszedł Damian Kruczkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie i udostępnił na szycie jedno biblioteczne wnętrze. Informacja szybko rozeszła się po mediach społecznościowych i od początku pojawili się chętni. Na apel odpowiedzieli także darczyńcy z materiałami i szycie ruszyło. - W tej chwili trwa globalne liczenie uszytych akcesoriów – mówi Agata Kuźmińska. - W Koninie powstało już około 30 toreb w różnych rozmiarach dla zwierzątek. A towarzyszy nam maskotka koali prosto z Melbourne, przyniesiona przez jedną z pań. Dostaliśmy też sygnał, żeby zwrócić się do lokalnych lecznic, czy schronisk dla zwierząt, czy mają jakieś swoje potrzeby w tym zakresie. Powstają więc też takie uniwersalne kocyki, które mogą być wykorzystane dla zwierząt, tutaj, na miejscu - Agata Kuźmińska.