Przedecz. Mężczyzna zatrzymany za nielegalne posiadanie broni
Kłodawscy policjanci zatrzymali 33-latka z gminy Przedecz, który na przystanku autobusowym w obecności młodej kobiety, strzelał z broni w powietrze.
Zdarzenie miało miejsce 29 stycznia br. około godziny 15.00 na terenie gminy Chodów. Tam na jednym z przystanków na przyjazd autobusu oczekiwała młoda kobieta. W pewnym momencie podjechał do niej samochód osobowy. Siedzący za kierownicą mężczyzna, w kierunku stojącej na przystanku kobiety, przedmiotem o wyglądzie broni, najpierw zaczął pukać w drzwi pasażera, a następnie otworzył drzwi od swojej strony i oddał strzał w powietrze, po czym odjechał. Przerażona dziewczyna uciekła do mieszkającej w pobliżu rodziny, która powiadomiła policję. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, którzy zaczęli szukać furiata. Nie było to łatwe, gdyż kobieta nie potrafiła podać numerów rejestracyjnych pojazdu. Również dokładne określenie koloru samochodu sprawiało jej trudność.
Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, które pozwalały rodzić poważne obawy, co do możliwości dalszego nieobliczalnego działania sprawcy, mundurowi z Komisariatu Policji w Kłodawie podjęli bardzo intensywne działania. Po kilku godzinach byli przekonani, że znają tożsamość sprawcy tego niecodziennego zdarzenia. Na tej podstawie zapukali do drzwi jednego z domów w gminie Przedecz. Ustalenia okazały się trafne. W domu 33-latka znaleziono dwie sztuki broni palnej oraz amunicję do nich, na które mężczyzna nie miał pozwolenia.
Po niecałych pięciu godzinach od zdarzenia, sprawca, o którym przy rozpoczęciu działań nie było nic wiadomo, znalazł się w policyjnym areszcie. Następnego dnia stanął przed prokuratorem, który po przesłuchaniu go skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Skład orzekający przychylił się do prokuratorskiego wniosku i zastosował środek zapobiegawczy w postaci aresztowania mężczyzny na 2 miesiące. Za nielegalne posiadanie broni grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.