Wójtowie i burmistrzowie o nadzwyczajnej sytuacji w powiecie

Wójtowie i burmistrzowie dzielili się dziś swoimi obawami oraz spostrzeżeniami na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Ponad 60 osób zakażenych koronawirusem w kraju, w tym 6 osób w Wielkopolsce. Każdy kolejny potwierdzony przypadek sieje panikę i strach, również wśród mieszkańców powiatu konińskiego. Po zakończeniu wideokonferencji z wojewodą wielkopolskim, wójtowie i burmistrzowie dzielili się swoimi obawami ze starostą konińskim oraz komendantami policji i straży pożarnej.

- Słyszymy, że wszystko jest dobrze, że jesteśmy przygotowani. Później wracamy do siebie i zderzamy się ze ścianą. Lekarze mówią „pani wójt, musimy coś zrobić, bo jest źle, bardzo źle”. Nie ma środków ochrony, nie mamy wiarygodnych informacji o tym ile osób jest zarażonych. Będzie problem powracających osób z zagranicy w okresie świąt. Apelujmy, żeby ci ludzie poddali się kwarantannie – mówi Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów.

Niektórzy z włodarzy sugerowali, żeby ustalić wspólnie co z urzędami i jednostkami im podległymi. Zamknąć? Ograniczyć?

- Róbmy swoje. Musimy się dogadać ze swoimi pracownikami. Oni mają dzieci i też trudne sytuacje. Tutaj nie wymyślimy wspólnego stanowiska. To jest strasznie trudne, bo wiemy, że wszystko będzie się nasilało – podkreśla Stefan Dziamara, burmistrz gminy Rychwał.

Pojawiły się też propozycje wprowadzenia półgodzinnych przerw, podczas których będzie można dezynfekować urząd. Ostatecznie żadnego wspólnego stanowiska nie uzgodniono. 

***

Koronawirus w Polsce stał się faktem. Bądź na bieżąco! Nie panikujemy, rzetelnie informujemy. Każdą informację weryfikujemy u źródła, nie publikujemy plotek ani informacji niesprawdzonych. Nie ścigamy się.