Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNiezbędne środki ochrony osobistej również dla lekarzy rodzinnych

Niezbędne środki ochrony osobistej również dla lekarzy rodzinnych

Dodano:
Niezbędne środki ochrony osobistej również dla lekarzy rodzinnych

W niezbędne środki ochrony osobistej, m.in.: rękawice, maski, fartuchy, płyny odkażające  wyposażone zostaną także placówki podstawowej opieki zdrowotnej - poinformował w poniedziałek 30 marca, Łukasz Szumowski, Minister Zdrowia. - To dobra dla nas wiadomość, bo lepiej późno niż wcale - komentuje Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Lekarze PPOZ już miesiąc temu alarmowali o brakach w zaopatrzeniu podstawowej opieki zdrowotnej w środki ochrony osobistej. W piśmie do Ministra Zdrowia, prezesa NFZ, wojewody wielkopolskiego oraz Głównego Inspektora Sanitarnego uzasadniali, że przyjmowanie i leczenie pacjentów bez właściwego zabezpieczenie może spowodować lawinę zachorowań. - Mimo poważnego zagrożenia spotkaliśmy się nie tylko z dużymi brakami    w zaopatrzeniu, ale co gorsza - brakiem możliwości zakupu środków ochrony osobistej, które są bezwzględnie konieczne w podstawowej opiece zdrowotnej. Podkreślam, że podstawowa opieka zdrowotna (lekarze, pielęgniarki, rejestratorki, asystenci medyczni ) stanowi pierwszą linię frontu w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.  Środki te są również  podstawowym wyposażeniem lekarzy i personelu medycznego  przy  leczeniu pacjentów (zgodnie z wytycznymi) i hamowaniu grożącej nam epidemii. Nie znamy dnia  ani godziny, kiedy dojdzie do kontaktu z zarażonym pacjentem. 

W poniedziałek 30 marca, Łukasz Szumowski, Minister Zdrowia podczas konferencji prasowej poinformował, iż resort podjął decyzję o dystrybucji środków ochrony do innych podmiotów ochrony zdrowia niż szpitale jednoimienne i oddziały zakaźne,  m.in. do podstawowej opieki zdrowotnej, gdyż w placówkach poz coraz częściej pojawiają się chorzy z koronawirusem. Minister przyznał, iż ma to być zabezpieczenie dla personelu w związku z rosnącą krzywą zachorowań. Do kraju już docierają dostawy takich środków z całego świata (ostatnio ponad 5 mln maseczek, ponad 32 tys. kombinezonów, 6 mln rękawiczek). - W związku z brakami sami musieliśmy sobie radzić. Docieraliśmy do różnych źródeł,  ale nie zawsze udawało się zdobyć odpowiednie ilości dla zabezpieczenia i zapewnienia ochrony osobistej. Nie tylko lekarze seniorzy, ale cały personel zapowiada, że nie będzie pracować bez odpowiedniego zabezpieczenia. W sytuacji, kiedy fala koronawirusa nas zalewa i coraz więcej mamy przypadków zakażeń wtórnych (nosiciele), praca bez środków ochrony osobistej po prostu jest niemożliwa. Dlatego decyzja  o zabezpieczeniu również  poz w rękawice, maski, płyny odkażające, fartuchy jest jak  najwłaściwsza i  oczekiwana od tygodni. Lepiej późno, niż wcale - mówi Bożena Janicka.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole