Przez trzy dni uszyły tysiąc masek ochronnych dla policjantów
Tysiąc maseczek ochronnych dla konińskich policjantów. Na ich powstanie grupie kobiet wystarczyły zaledwie trzy dni.
Pomysłodawczynią szycia masek była Monika Szkudlarek, pracownik cywilny Komendy Miejskiej Policji w Koninie. Do wspólnej pracy namówiła jeszcze kilka pań. I tak pod patronatem „Widzialnej Ręki Konin” do pracy ruszył zespół w składzie: Agnieszka Ernestowicz z córką Dominiką, Ewa Woźniak z MiszMania, Olga Marcinkowska z mamą Elżbietą Siudą i ciocią Jolantą Brzeską oraz Agnieszka Niekochańska z pracownicami Szkoły Podstawowej w Liścu Wielkim: Wiolettą Ramel i Aliną Szafran.
- Wszystkie kobiety szyły maseczki przez trzy dni od rana do wieczora. Każdą wolną chwilę spędzały przy maszynie, by finalnie uszyć 1000 sztuk maseczek i zapewnić tym samym ochronę przed wirusem wszystkim funkcjonariuszom i pracownikom Komendy Miejskiej Policji w Koninie – informuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik konińskiej policji. - Dziękujemy tym cudownym Paniom za pracę, zaangażowanie oraz serce, które włożyły w to przedsięwzięcie. Dzięki tej pomocy konińscy policjanci będą mogli nieść pomoc tym, którzy tego potrzebują jednocześnie chroniąc siebie -dodaje.
Materiał na maski przekazał zarząd terenowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów KMP Konin, Związku Zawodowego Pracowników Policji zarządu terenowego KMP Konin, Stowarzyszenia IPA Region Konin i Stowarzyszenia Bezpieczny Konin.
fot. KMP Konin