60-latka z zarzutami. Wydzwaniała pod 112, obrażała policjantów
Zaczęło się od notorycznych telefonów pod numer alarmowy, skończyło zatrzymaniem i zarzutami. 60-latka z Konina odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.
W sobotnie popołudnie konińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która bezpodstawnie wydzwania na numer alarmowy i blokuje linię. Po przyjeździe do miejsca zamieszkania 60-latki funkcjonariusze stwierdzili, że jest pod wpływem alkoholu. Kobieta otworzyła drzwi od mieszkania i wpuściła policjantów do środka.
Już w środku zaczęła wyzywać funkcjonariuszy. - Z każdą chwilą było coraz gorzej, kobieta zaczęła stawiać bierny opór, nie wykonywała poleceń, a ostatecznie rzuciła się na jednego z policjantów szarpiąc go za mundur i plując na niego. Przez cały ten czas nie szczędziła „łaciny” kierowanej w stronę obu funkcjonariuszy ubliżając im przy tym od najgorszych - czytamy w opisie sytuacji na stronie KMP w Koninie.
Policjanci w końcu obezwładnili kobietę, zakuli ją w kajdanki i przewieźli do aresztu. Po wytrzeźwieniu 60-latce zostały postawione zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjanta oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego. Grozi jej za to do trzech lat więzienia. Kobieta nie przyznała się do popełnienia tych czynów.
źródło: konin.policja.gov.pl