Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportRewanż za finał mistrzostw Polski. Goiński pokonał Wiktorzaka!

Rewanż za finał mistrzostw Polski. Goiński pokonał Wiktorzaka!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Rewanż za finał mistrzostw Polski. Goiński pokonał Wiktorzaka!

Piekielnie wyczerpujący i emocjonujący pojedynek stoczył Mateusz Goiński na gali boksu olimpijskiego Suzuki Boxing Night II. Jednogłośną decyzją sędziów pokonał Sebastiana Wiktorzaka (Skorpion Szczecin).

Dla Goińskiego występ na gali Suzuki Boxing Night II w Szczecinie był pierwszym sprawdzianem po przerwie spowodowanej koronawirusem. Na gali boksu olimpijskiego mierzył się z Sebastianem Wiktorzakiem. Był to rewanż za listopadowy finał Mistrzostw Polski Seniorów. Wtedy pięściarz Skorpiona Szczecin jednogłośnie pokonał zawodnika Zagłębia Konin.

Na piątkowy pojedynek Goiński wyszedł bardzo zmotywowany, komentatorzy od pierwszej rundy mówili o sypiących się na ringu iskrach, bo i Wiktorzak nie odpuszczał. - Przegrałem walkę na mistrzostwach Polski, chciałem bardzo się zrewanżować, może nawet aż za bardzo, niepotrzebnie - mówił już po zakończonej walce Mateusz Goiński w rozmowie z TVP Sport. Ta zadziorność poskutkowała aż dwoma ostrzeżeniami podczas pojedynku, po jednym otrzymał każdy z pięściarzy.

W pierwszej rundzie przewagę miał zawodnik Zagłębia, to on był aktywniejszy i trafiał celniej. W drugiej rundzie Goiński był już liczony, choć, jak pokazały powtórki, po ciosie poniżej pasa. Wiktorzak otrząsnął się nieco w trzeciej rundzie, Goiński tradycyjnie odczuwał już w ostatniej fazie pojedynku problemy kondycyjne, choć dotrzymał do końca i nawet zdołał jeszcze kilka razy zapunktować.

Pojedynek był dość wyrównany, sędziowie przyznali jednak jednogłośnie zwycięstwo Goińskiemu. To świetna wiadomość dla pięściarza Zagłębia. Nie tylko zrewanżował się Wiktorzakowi za porażkę w finale mistrzostw Polski, ale i mocno zaznaczył, że nadal jest w grze o kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie. Wiosną koninianin nie znalazł się w kadrze na pierwszy z dwóch turniejów kwalifikacyjnych (w Londynie walczył właśnie Wiktorzak). Teraz cały cykl zaczyna się na nowo, a Goiński jest krok przed swoim rywalem w walce o miejsce na turnieje kwalifikacyjne.

Mateusz Goiński - Sebastian Wiktorzak 3:0. 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole