"Sztuka nas szuka" na przystankach, czyli obrazy Adama Widełki

Od 15 sierpnia na przystankach i w autobusach w Koninie pojawią się magiczne portrety kobiet autorstwa Adama Widełki. To kolejna odsłona projektu realizowanego wspólnie przez Centrum Kultury i Sztuki oraz Miasto Konin.

Prace artystów związanych z naszym miastem prezentowane są od września ubiegłego roku. Wielkoformatowe wydruki na przystankach, nocą podświetlone, stanowią rodzaj swoistej galerii sztuki, do której każdy mieszkaniec Konina ma nieograniczony dostęp. Projekt „Sztuka nas szuka” cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i bardzo dobrą oceną zarówno odbiorców, jak i środowiska artystycznego.

Adam Widełka urodził się w 1961 roku. Jest zdobywcą Grand Prix III Ogólnopolskiego Biennale Pasteli w Nowym Sączu. Artysta zajmuje się malarstwem pastelowym i rysunkiem oraz malowaniem pastelami na tynkach wewnętrznych i zewnętrznych. Obrazy zewnętrzne tworzone są na płytach cementowo-włóknistych techniką Keima, odporną na warunki atmosferyczne.

Twórca stosuje technikę kolorystyczną, w której zaciera linie, na rzecz przenikających plam miękkich świateł. Wspólnym mianownikiem jego prac są wyidealizowane kobiety, a wprowadzanie iluzyjnych i aluzyjnych metafor podkreślają tytuły obrazów. Inną cechą jego twórczości jest wprowadzanie elementów trójwymiarowych w formie papierowych charakterystycznych wydarć, zagięć czy załamań papieru. Od jakiegoś czasu częściowo zostały one zastąpione przez trójwymiarowe detale biżuterii artystycznej autorstwa Doroty Mielcarek-Widełka, konińskiej witrażystki i autorki biżuterii witrażowej.

Twórczość Adama Widełki kojarzona jest z realizmem magicznym, hiperrealizmem, nadrealizmem czy malarstwem fantastycznym, a jego prace są prezentowane na największych wystawach promujących te nurty w Beskidzkiej Galerii Sztuki w Szczyrku. Wydaje się, że prace artysty można także zaliczyć do nurtu malarstwa metaforycznego, z racji wprowadzania do portretów charakterystycznych motywów stanowiących nieodłączną cechę jego stylu, będących elementem ironicznym na tle posągowej urody modelek.