Ślesin otwarty na sport. Garmin Iron Triathlon przyciąga tłumy
Po raz ósmy do Ślesina przyjechali sportowcy z całego kraju i spoza jego granic. W Garmin Iron Triathlon wzięło udział 800 zawodników.
Tegoroczny Garmin Iron Triathlon w związku z epidemią koronawirusa, stał pod wielkim znakiem zapytania.
- Zawsze gościliśmy triathlonistów w czerwcu. Ze względu na COVID-19 impreza została przesunięta. Organizatorzy zapewniają, że będzie bezpiecznie – mówił przed otwarciem zawodów Mariusz Zaborowski, burmistrz Ślesina.
Zachowany został reżim sanitarny, a zawodnicy startowali w grupach nie większych niż 250 osób. Ta olbrzymia impreza sportowa jak co roku przyciągnęła mnóstwo osób. Garmin Iron Triathlon to dla władz gminy Ślesin ogromne wyzwanie logistyczne, ale też sposobność do pochwalenia się walorami turystycznymi.
- Pokazujemy, że w centrum kraju, w Wielkopolsce jest wyjątkowe miejsce z pięknymi, ciepłymi jeziorami. Widzimy, że ludzie do nas wracają i to cieszy – mówi Mariusz Zaborowski. - Triathlon jest w Ślesinie od wielu, wielu lat. Wiele osób zaczęło trenować też na terenie naszej gminy i startują tutaj również zawodnicy ze Ślesina. Położenie, odległość rynku od parku i spokojna strefa do wręczania nagród sprawiają, że lokalizacyjnie jesteśmy najlepszym miejscem jeśli chodzi o cały cykl Garmina – dodaje.
Zawody odbywały się na trzech dystansach: 1/8 IM, 1/4 IM i 1/2 IM. Pierwszy dystans obejmował pływanie – 0,475 km, jazda na rowerze – 22,5 km, bieganie – 4,8 km. Drugi natomiast, który zgromadził największą liczbę uczestników ( około 500 osób) to: pływanie – 0,95 km, jazda na rowerze – 45 km i bieganie –10,25 km. Najdłuższy dystans na 1/2 IM to pływanie – 1,9 km, jazda na rowerze – 90 km i bieganie – 21,15 km.