Fontanna z koniem zostanie naprawiona dzięki spółkom miejskim
Spółki miejskie przekażą pieniądze potrzebne na naprawę fontanny z koniem, która stała w centrum Konina.
Niedługo minie rok od zniszczenia fontanny będącej ozdobą skweru przed Konińskim Domem Kultury. W nocy z 11 na 12 października ubiegłego roku grupa czterech mężczyzn w wieku od 21 do 23 lat po zabawie w konińskich klubach, postanowiła dosiąść rzeźby konia. Kiedy weszły na nią trzy osoby, nogi konia się złamały. Wtedy jeden z nich zaczął szarpać rzeźbą i doprowadził do całkowitego złamania nóg oraz przechylenia konia do przodu. Sprawcy uszkodzili też oświetlenie i zniszczyli dysze do wody. Koń został zdemontowany i do dzisiaj nie wrócił na skwer.
Podczas wczorajszej komisji finansów i infrastruktury Rady Miasta Konina, okazało się że remont rzeźby pochłonie 141 tys. zł.
- Czy miasto wyegzekwowało odszkodowanie od osób, które tego konia uszkodziły, czy musimy to wykonać z pieniędzy podatników, czyli miasta? - dopytywał radny Jarosław Sidor.
Darowiznę na ten cel przekażą spółki miejskie.
- Ta rzeźba powstała z inicjatywy spółek miejskich, one się zrzuciły na jej wykonanie. Można powiedzieć, że spółki czują się odpowiedzialne za tą infrastrukturę i postanowiły wesprzeć budżet miasta w tym trudnym okresie i wyremontować konia – mówił Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. - Nie oznacza to, że nie będziemy dochodzić roszczeń w stosunku do wandali, którzy dokonali zniszczenia. Naszym celem jest odzyskanie pełnej kwoty. Walczymy w sądzie. Nasi prawnicy procedują tą kwestię i nie będziemy oddawać pola bitwy – dodał.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.