Konin. Przed siedzibą PiS prawie nie ma śladu po proteście kobiet
Po wczorajszym proteście w obronie praw kobiet przy siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Koninie, zostało niewiele.
Kilka tysięcy osób przemaszerowało wczoraj z pl. Wolności na ul. Chopina. Tam, przed budynkiem, w którym mieści się biuro Prawa i Sprawiedliwości protest się zakończył. Po przemowach, uczestnicy manifestacji pozostawili parlamentarzystom PiS transparenty i zapalili znicze. Nie zabrakło też wieszaków, które są symbolem nielegalnych aborcji dokonywanych przez kobiety niemające dostępu do legalnych zabiegów przerywania ciąży. Mają one obrazować okrucieństwo do jakiego są zmuszane kobiety.
Obraz płonących zniczy przed bramą siedziby PiS-u zakończył wczorajszy protest. Dziś po nim nie ma właściwie śladu. Pozostało jedynie kilka wieszaków na przydrożnej latarni i zlokalizowanej nieopodal tablicy ogłoszeń.