Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plWiadomościNa co miasto wydało 120 mln zł z obligacji? Prezydent odpowiada

Na co miasto wydało 120 mln zł z obligacji? Prezydent odpowiada

Dodano: , Żródło: LM.pl
Na co miasto wydało 120 mln zł z obligacji? Prezydent odpowiada

W jaki sposób wydatkowane zostało 120 mln zł z obligacji emitowanych od 2018 roku przez miasto Konin chciało wiedzieć trzech radnych - Jakub Eltman (ZP), Jarosław Sidor (niezrzeszony) i Tomasz Andrzej Nowak (Lewica). Podczas środowej sesji Rady Miasta odpowiedział im prezydent Piotr Korytkowski.

Dyskusja o emitowanych od 2018 roku przez miasto Konin obligacjach trwa już od pewnego czasu. Przypomnijmy, pod koniec poprzedniej kadencji miasto zdecydowało się wyemitować obligacje na łączną kwotę 120 mln zł. Formalnie - na finansowanie deficytu oraz spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek w 2019 r. i 2020 r. Podczas dyskusji nad tym projektem zarówno ówczesny prezydent Konina Józef Nowicki, jak i radni oraz Grzegorz Józefów, dyrektor regionalny Aesco Group Sp. z o.o., który przygotowywał dla miasta całość spraw związanych z obligacjami, przekonywali jednak, że środki z obligacji mają finansować miejskie inwestycje. Głównie trzy - łącznik ul. Paderewskiego z ul. Wyzwolenia, budowę ul. Przemysłowej od skrzyżowania z ul. Matejki do Malińca oraz budowę ul. Jana Pawła II od ronda w Morzysławiu do Laskówca.

Z tych inwestycji obecnie realizowana jest tylko ta pierwsza. - W budżecie miasta Konina na rok 2020 i WPF na rok 2021 nie są ujęte wspomniane zadania inwestycyjne - mówił podczas środowej sesji Rady Miasta Jarosław Sidor. - Załącznik, który był, by przekonać radnych do zagłosowania za tymi obligacjami, okazał się taką kartką papieru toaletowego. 

Radny wytknął również prezydentowi Piotrowi Korytkowskiemu, że sam do głosowania za emisją obligacji w 2018 roku zachęcał i zacytował jego słowa z tamtego posiedzenia Rady (Piotr Korytkowski był wtedy radnym): ,,Zachęcam, byście państwo ponad podziałami zagłosowali za tym, by ten tani instrument finansowy finansowania tych inwestycji miał miejsce i byśmy mogli w przyszłości cieszyć się: wiaduktem linii Paderewskiego - Wyzwolenia, rozbudową ul. Przemysłowej od ul. Matejki do Malińca, ul. Jana Pawła II od ronda św. Wojciecha do mostu oraz tego, na co liczą mieszkańcy V Osiedla, czyli kładki nad Kanałem Ulgi".

- Czy pan prezydent podejmie działania, by to, co mówił we wrześniu 2018 roku, udało się wprowadzić do budżetu i zrealizować? - pytał Jarosław Sidor.

- W przypadku, w którym będziemy mieć budżet, który pozwoli je realizować, wtedy będą realizowane te zadania. Liczymy też na sięgnięcie po środki zewnętrzne - odpowiedział Piotr Korytkowski. 

Jego zastępca, Paweł Adamów, przekonywał natomiast, że środki z obligacji nie zostały przejedzone przez miasto, ale były wkładem własnym do inwestycji współfinansowanych ze środków zewnętrznych. Łącznie chodzi o 207 mln zł. - Ta kwota została zdobyta i realizowana po emisji obligacji. Te emisje obligacji pozwoliły na tego typu inwestycje. Także nie zostały zmarnowane, posłużyły na wkład własny do projektów - zapewniał Paweł Adamów. W kontekście wspomnianych wyżej dwóch niezrealizowanych inwestycji zapewniał, że władze miasta o nich pamiętają: - Na ul. Jana Pawła II mamy gotową dokumentację, złożyliśmy wniosek do funduszu covidowskiego i czekamy na wyniki, a w przypadku ul. Przemysłowej jest procedowana koncepcja przebudowy, więc nie jest tak, że w tych inwestycjach nic się nie dzieje. 

Według udzielonej na interpelację odpowiedzi ze 120 mln zł z emisji obligacji w 2018 roku 20 mln zł wydano na deficyt, a w 2019 i 2020 roku po 50 mln zł na deficyt i spłatę zadłużenia.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole