Aleja lipowa przy ul. Wojska Polskiego na razie bez ochrony
20 lip tworzących aleję przy ul. Wojska Polskiego na razie nie zostanie objętych ochroną. Komitet obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej zgodził się na odłożenie projektu w czasie i podjęcie rozmów z prezydentem o jej kształcie.
Obywatelską inicjatywę uchwałodawczą ustanowienia pomnika przyrody podjęło stowarzyszenie Zmieniamy Konin. Od czerwca tego roku zbierane były podpisy poparcia pod pomysłem objęcia ochroną alei lip przy ul. Wojska Polskiego. - Chodzi o 20 dorodnych, stuletnich drzew. Chcemy nadać tej alei imię Edwarda Ludwika Reymonda w nawiązaniu do willi, która stoi przy tej drodze - tłumaczyła wtedy Agata Kuźmińska ze Zmieniamy Konin.
Komitet zebrał wymagane 300 podpisów i w grudniu projekt uchwały miał być procedowany przez Radę Miasta Konina. Ku zaskoczeniu przedstawiciela komitetu, Filipa Walkowiaka, na posiedzenie połączonych komisji gospodarczych miasta wpłynął inny projekt uchwały, autorstwa Przewodniczącego Rady Miasta Konina. Mówił o tym, że z powodu braków formalnych oraz kolidowania projektu utworzenia pomnika przyrody z planem zagospodarowania wyspy Pociejewo, obywatelska inicjatywa uchwałodawcza nie może zostać zrealizowana.
To wzbudziło wątpliwości również części radnych. Jakub Eltman (ZP) wskazywał, że, niezależnie od poglądów na sam pomysł, procedowany powinien być projekt obywatelski, a nie ten zaprezentowany przez przewodniczącego Wojdyńskiego. Po namyśle poparli go również Marek Cieślak (KO) i Paweł Adamów.
Zastępca prezydenta Konina wskazywał również na merytoryczne wątpliwości dot. projektu uchwały. Objęcie ochroną alei powodowałoby konflikt z planem zagospodarowania wyspy Pociejewo, który mówi, że ul. Wojska Polskiego w przyszłości ma być przebudowana, a przy zbiegu z Trasą Warszawską ma powstać rondo, co może wiązać się z wycinką części drzew. Objęcie ochroną lip utrudniałaby również przyszłe remonty na tym odcinku.
Filip Walkowiak przekonywał, że są możliwe kompromisowe rozwiązania, łączące rozwój infrastruktury z ochroną drzew. - Podjęcie ochrony jednej z nielicznych alei drzew, jakie mamy w mieście, jest niezwykle ważne. Trudno znaleźć lepsze miejsce na stworzenie pierwszej takiej chronionej alei drzew.
Po dyskusji z radnymi zgodził się jednak na spotkanie z prezydentem Adamowem i wypracowanie takich właśnie kompromisowych rozwiązań. Jednocześnie podkreślał, że wcześniej takiej komunikacji z Urzędem Miejskim brakowało. - Od momentu złożenia projektu uchwały do końca zeszłego tygodnia, gdy otrzymaliśmy zaproszenie na komisję i sesję, tak naprawdę całość procedury odbywała się poza nami. Nie mogliśmy się odnieść na bieżąco tych kwestii.
Obywatelski projekt uchwały zostanie więc na razie wycofany i nie będzie procedowany na środowej sesji Rady Miasta. Po konsultacjach z Urzędem Miejskim ma wrócić w późniejszym czasie.
autor: Bartosz Skonieczny
e-mail: bs@firma.lm.pl
*** *** ***
Koronawirus w Polsce stał się faktem. Bądź na bieżąco! Nie panikujemy, rzetelnie informujemy. Każdą informację weryfikujemy u źródła, nie publikujemy plotek ani informacji niesprawdzonych. Nie ścigamy się.
Regionalne informacje dot. koronawirusa znajdziecie pod adresem https://www.lm.pl/tagi/koronawirus
*** *** ***
Chcesz nas zainteresować tematem? Czekamy na sygnały/materiały. Piszcie na alert@lm.pl.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
KOMENTARZE





KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE