Zamiast spotkania przy wspólnym stole, paczki dla potrzebujących
Do ponad 450 mieszkańców z 350 rodzin dotarła przedświąteczna pomoc miasta. Konińska wigilia jest inna niż zwykle.
Zamiast wspólnego stołu i dzielenia się opłatkiem, catering „na wynos“ lub z dowozem. W związku z epidemią koronawirusa oraz wprowadzonymi obostrzeniami, spotkanie wigilijne w tym roku odbyć się nie mogło. Jednak o osobach starszych, samotnych, bezdomnych, niepełnosprawnych i wykluczonych społecznie, nie zapomniano.
- Przygotowaliśmy dla osób potrzebujących tradycyjne dania wigilijne: pierogi, rybę, kapustę, barszcz czerwony z krokietem i ciasto. Mieszkańcy odbierają paczki w siedzibie MOPR, w razie potrzeby są one dowożone do miejsc zamieszkania – mówi Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina ds. społecznych.
Paczki z jedzeniem na całe święta trafiają do osób, które na co dzień korzystają ze stołówki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
- W sumie dla wszystkich przygotowaliśmy około 650 porcji wigilijnych potraw. Dotarliśmy z pomocą do tych osób, o których trudnej sytuacji wiedzieliśmy, aby nikt w tym szczególnym czasie nie był głodny - podkreśla Małgorzata Rychlińska, dyrektor MOPR w Koninie.
Instytucja przygotowała również paczki żywnościowe dla 120 osób bezdomnych, które pracownicy socjalni dowieźli do noclegowni i schroniska, pustostanów oraz ogródków działkowych. Akcję wsparł też Koniński Bank Żywności, który przekazał 153 paczki dla potrzebujących koninian.
fot. konin.pl