Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki mogły... zarabiać

Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki mogły... zarabiać

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki mogły... zarabiać

Największy hotel w naszym mieście przyniósł w 2019 roku ponad 272 tys. zł straty, a rok wcześniej 164,7 tys., co oznacza, że w ciągu dwóch lat dołożyliśmy do niego – bo hotel „Konin” jest własnością miasta – ponad 436 tys. złotych. A nie musieliśmy.

Doskonale można sobie bowiem wyobrazić inny scenariusz, z diametralnie odmiennym skutkiem finansowym. Przedsiębiorstwo Turystyczno-Handlowo-Usługowe „Konin” sp. z o.o. – jak brzmi pełna nazwa firmy – zajmuje się jedynie prowadzeniem hotelu „Konin”, do czego wystarcza kilkanaście osób. I tyle jest tam zatrudnionych. Ale ponieważ jest to spółka prawa handlowego, oprócz pięciorga recepcjonistek i tyle samo pań pokojowych, takoż pracownika serwisu technicznego i menedżera hotelu, zatrudnia jeszcze główną księgową i prezesa.

Same tylko wynagrodzenia prezesów (bo w 2019 roku nastąpiła zmiana na tym stanowisku, więc było ich dwóch), wyniosły 233,8 tys. zł. Jeśli doliczymy do tej kwoty 57,6 tys. zł diet, jakie trzeba było wypłacić trzem członkom rady nadzorczej, otrzymujemy 291,4 tys. zł, a więc o blisko 20 tys. zł więcej niż wyniosła strata spółki.

Z prostego rachunku wynika zatem, że gdyby hotel nie był zarządzany przez spółkę i nie musiałby wypłacać pensji prezesowi ani diet radzie nadzorczej, osiągnąłby w 2019 roku symboliczny zysk. A to nie koniec oszczędności. Zlikwidowanie spółki i umieszczenie hotelu na przykład w strukturze Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (lub PGKiM), jak to się dzieje w wielu gminach, a w latach 1996-2000 było praktykowane również w Koninie, przyniosłoby kolejne oszczędności. MOSiR ma bowiem własną księgową i kadrową, co pozwoliłoby zrezygnować z usług głównej księgowej, a sprawy administracyjne realizowałaby pani prowadząca dzisiaj sekretariat prezesa, hotelowe kadry i księgowość. Wynagrodzenie głównej księgowej, wynoszące dzisiaj około 6 tys. zł (taką sumę podał mi w rozmowie telefonicznej prezes Janusz Zawilski) to 72 tys. rocznie. Ta kwota podniosłaby zysk za 2019 rok do 92 tys. zł!

Cała ta sprawa ma jeszcze jeden aspekt, który funkcjonowanie hotelu „Konin” i zarządzającej nim spółki stawia w zupełnie nowym świetle. Otóż samorządowi nie wolno prowadzić działalności hotelarskiej, gdyż – jak stwierdziła sześć lat temu w swoich zaleceniach Najwyższa Izba Kontroli po przyjrzeniu się działalności konińskich spółek miejskich – nie mieści się ona „w sferze użyteczności publicznej”.

strona 1 z 2
strona 1/2
Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki dobrze zarabiały
Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki dobrze zarabiały
Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki dobrze zarabiały
Dokładamy do hotelu „Konin”, żeby władze spółki dobrze zarabiały
1610369719-naca4q-hotel7.jpg
1610369720-oer_zx-hotel5.jpg
1610369720-toyi0r-hotel9.jpg
1610369721-ibyabb-hotel8.jpg
1610369721-uixgkx-hotel11.jpg
1610369721-2qwq45-hotel10.jpg
1610369722-3zlxan-hotel12.jpg
1610369723-uxt41r-hotel13.jpg
1610369743-g21z0c-hotel6.jpg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole