Obostrzenia przedłużone. Do szkół wrócą najmłodsi uczniowie
Do końca stycznia przedłużono obowiązujące obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. Po feriach do szkoły wrócą uczniowie najmłodszych klas.
Zdaniem ministra Adama Niedzielskiego, w krajach ościennych mamy aktualnie do czynienia z narastającą trzecią falą zakażeń. Sytuacja w Polsce jest stabilna, ale średni poziom zachorowań w skali tygodnia nadal kształtuje się na poziomie około 10 tysięcy przypadków.
- Nie mamy skoku zachorowań. Nie mamy dynamicznego wzrostu zgonów, obłożenia szpitalnego. Poziom zajętości respiratorów, łóżek nadal waha się poniżej 50 procent - mówił Adam Niedzielski. - Obostrzenia są decyzjami bardzo trudnymi, bo podejmowanymi w sytuacji dużej niepewności i sprzecznych sygnałów dochodzących z otoczenia - dodał.
Decyzją rządu do końca stycznia zamknięte będą hotele (otwarte jedynie dla medyków i hotele pracownicze), stoki narciarskie, galerie handlowe (poza sklepami spożywczymi, drogeriami, aptekami, sklepami z książkami oraz gazetami). Zamknięte są również baseny, siłownie i kluby fitness, a także kina, muzea i inne obiekty kultury. Restauracje mogą działać, ale tylko w systemie dowozów jedzenia lub sprzedaży „na wynosâ. Zgromadzenia publiczne ograniczone są do pięciu osób i taka sama liczba osób może uczestniczyć w spotkaniu domowym. Ograniczenia liczbowe dotyczą też sklepów i kościołów.
Wiadomo już, że nieznacznie zmieni się sytuacja dzieci i młodzieży. Po feriach zimowych, czyli od 18 stycznia do szkół wrócą jedynie uczniowie klas I - III.
- Nauczanie zdalne w grupach najmłodszych jest najmniej efektywne, uciążliwe dla dzieci i dla rodziców - mówił Przemysław Czarnek, minister edukacji. - Mam pełne przekonanie, że jesteśmy w pełni przygotowani do powrotu do nauczania stacjonarnego dzieci klas I - III - dodał.
Uczniowie starszych klas szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych nadal będą uczyły się zdalnie. Natomiast przedszkolaki, tak jak do tej pory, mogą uczęszczać do placówek.
fot. Kancelaria Premiera