Konin. Oddali hołd bohaterom. Uczcili pamięć żołnierzy wyklętych
Złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy, uczczono w Koninie Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Przy pomniku poświęconym żołnierzom Batalionu „Pociąg“ spotkali się przedstawiciele Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, parlamentarzyści, samorządowcy oraz mieszkańcy Konina.
- Obchodzony dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest naszym wyrazem pamięci o żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej, za krew przelaną w obronie ojczyzny. Ustanowienie tego święta to była jedna z ostatnich inicjatyw śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego – mówiła Aneta Niestrawska, wicewojewoda wielkopolski. - Żołnierzom wyklętym przywraca się należne miejsce w naszej histroii. Prawdopodobnie było ich 200 tysięcy, a w samej Wielkopolsce działały co najmniej 64 zbrojne oddziały podziemne. Patryzanci ginęli w pościgach i zasadzkach, a zatrzymanych okrutnie torturowano, skazano na śmierć i rozstrzelano. Niezłomni bo wytrwali, nieugięci w swych ideałach, wyklęci bo śmierć była jednym z etapów eksterminacji. Wielkie zaangażowanie środowisk patriotycznych, z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele to zadośćuczynienie wyklętym, wypełnienie ich testamentu – dodała.
W imieniu sekretarza stanu w Kancelarii Premiera, posła Zbigniewa Hoffmanna, odczytano list.
- W ostatnich latach uczyniliśmy wielki krok. Wydobyliśmy wielkich bohaterów, wielkich Polaków z niepamięci. Na przekór zdrajcom, komunistom, wszystkim którzy chcieli te pamięć zniszczyć, zdeptać. Dziś wiemy, że to się nie udało. Ale przed nami jeszcze wiele pracy, to nasze wielkie zobowiązanie, aby pamięć o bohaterach przetrwała w naszych sercach i umysłach – czytano w liście posła Hoffmanna.
Poseł Leszek Galemba przypomniał słowa „Inki“ mówiące o tym, że „zachowała się jak trzeba“.
- I Wy tutaj zachowujecie się tak jak trzeba. Będziemy się kłaniać i oddawać hołd bohaterom, a zdrajców nazywać zdrajcami. To nasz obowiązek – mówił poseł Galemba.
Po złożeniu kwiatów, głos zabrał proboszcz parafii św. M. Kolbe - ks. Radosław Cyrułowski.
- Wtedy kiedy tratowano żołnierzy wyklętych byliśmy z nimi, za nich żeśmy się modlili, lub ich ukrywali. Dzisiaj wykorzystując struktury kościelne tworzymy przestrzeń, aby oni byli upamiętniany, aby przywracać historyczną sprawiedliwość – mówił ks. Cyrułowski. - Kościół ma za zadanie budowanie mostów i sypanie rowów, żeby naród tak podzielony, kiedyś naprawdę był jednością – dodaje.
Spotkanie zakończył fragment pieśni, jaką śpiewano podczas mszy świętych za ojczyznę, które prowadził ks. Jerzy Popiełuszko. Organizatorką dzisiejszych obchodów była miejska radna - Krystyna Leśniewska.