Wierzę w słuszność starań na rzecz elektrowni jądrowej w Pątnowie

Zofia Itman, radna wojewódzka, spotkała się z Piotrem Naimskim, pełnomocnikiem rządu do spraw infrastruktury energetycznej.

- Wierzę w słuszność starań na rzecz elektrowni jądrowej w Pątnowie, licząc na szerokie wsparcie społeczne i takich argumentów użyłam na wtorkowym spotkaniu w Warszawie, z ministrem Piotrem Naimskim – mówi nam Zofia Itman, radna wojewódzka.

Zgodnie ze złożoną wcześniej deklaracją, radna zabiega o lokalizację elektrowni jądrowej w Pątnowie, już w pierwszym etapie realizacji planu energetycznego.

- Pan minister Piotr Naimski wymienił te same argumenty za lokalizacją w Bełchatowie jaki i Pątnowie, priorytet nadając Bełchatowowi – mówi Zofia Itman, odnosząc się do radiowej wypowiedzi ministra. - Trzeba jednak zauważyć, że w przypadku uruchomienia odkrywki w Złoczewie, czas życia dzisiejszej elektrowni bełchatowskiej będzie dłuższy od Pątnowa, choć też trzeba przyznać, że ewentualne wydobycie węgla na odkrywce Złoczew będzie dwa razy mniejsze niż na dotychczasowych złożach bełchatowskich.

Radna Zofia Itman przyznaje, że przy wyborze najlepszych lokalizacji bardzo ważne są aspekty przesyłowe, ale nie wolno zapominać również o innych. - Nie można abstrahować od warunków posadowienia elektrowni, które wpływają na koszty i subiektywne poczucie bezpieczeństwa ludzi. W rejonie Bełchatowa było już trzęsienie ziemi o sile 6 w 12 stopniowej skali europejskiej EMS98. Należy też przypomnieć to, co już przerabiano w Europie, chociaż czas na posiadanie składowiska jest jeszcze odległy. Im krótszy transport, tym lepiej, vide blokady transportów wysokoaktywnych gorących odpadów z elektrowni do składowisk, przez ekologów. Tymczasem otoczenie Pątnowa ma zarówno pokłady szczelnych skał ilastych, jak i rozległe wysady solne. Poza skałami granitowymi, to są dwa środowiska składowania rekomendowane przez dzisiejszych użytkowników elektrowni jądrowych do składowania odpadów radioaktywnych, w tym Niemcy, które plan przyszłych alternatywnych składowisk już mają.

To kolejny, zdaniem radnej, argument przemawiający na rzecz Pątnowa. - Otoczenie Bełchatowa generalnie nie ma takich warunków. Występujący tam wysad solny Dębina jest wysadem małym i niestabilnym. Składowanie odpadów gorących (wysoko radioaktywnych) musi być bezpieczne przez okres od miliona do kilku milionów lat. Trudno polemizować z priorytetem lokalizacji nadmorskiej. Ale i tutaj, jak gdzie indziej, trzeba analizować stan miejsca lokalizacji w perspektywie 100 - 150 lat, a jeśli będziemy chcieli w tym samym miejscu stawiać kolejne bloki to i znacznie dłuższej. Czy to zrobiono? Nic nam nie wiadomo. Z jednej strony uwierzyliśmy, że następuje gwałtowne ocieplenie klimatu, topnienie lodowców i wzrost poziomu światowego oceanu, z drugiej jednak chyba zakładamy, że nas to nie dotyczy i nie zastanawiamy się jak będzie wyglądać polskie wybrzeże morskie za 100 - 200 lat. Chyba zakładamy, że tak samo jak i dzisiaj. Wystarczy zobaczyć mapy wybrzeża Bałtyku stworzone 100 - 200 lat temu, a przecież przyspieszenie zmian klimatycznych to ostatnie kilkadziesiąt lat.