Wilczyn. W gminie po raz pierwszy w historii będzie fundusz sołecki

W 2022 r. w gminie Wilczyn funkcjonować będzie fundusz sołecki. Większość radnych głosowała za jego wprowadzeniem.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Wilczyn po raz kolejny odbyła się dyskusja nad wprowadzeniem w gminie funduszu sołeckiego. To 400 tys. zł (w gminie Wilczyn) dzielonych proporcjonalnie na wszystkie sołectwa. Z tych środków lokalne społeczności mogą realizować swoje pomysły, inicjatywy i inwestycje. Część wydatkowanych środków zwraca do budżetu gminy państwo.

Do tej pory w gminie Wilczyn funduszu sołeckiego nie było. Nie chcieli go sami sołtysi. Również w tym roku większość z nich była przeciw jego wprowadzeniu. Na siedemnastu zabierających głos tylko czterech było za, a dwóch wstrzymało się od głosu. Sołtysi, którzy byli przeciw (jedenastu) podkreślali, że środki przeznaczone na fundusz dla ich sołectwa są zbyt małe, by zrobić z nimi cokolwiek sensownego i lepiej zostawić je w budżecie gminy. Część z nich oponowała również przeciwko dodatkowej pracy w postaci dokumentacji i księgowości związanej z wydatkowaniem środków, a część przyznawała, że nie do końca wie, jak działa fundusz sołecki.

Radni w swoich głosach też byli podzieleni. – Nie znam przypadku, by w tych gminach, które ustaliły fundusz sołecki, budżet się rozsypał. Nie damy w ogóle szansy radom sołeckim, by cokolwiek same zrobiły. Wszyscy mówią: „bo ja zrobię tylko kawałek chodnika”. To nie tylko chodniki. Myślałem, że społeczeństwo dojrzało już do demokracji. Wy na wioskach najlepiej wiecie, co można zrobić i jak zrobić, by nie było źle. Sami wnioskujecie, że tu chcecie lampę, a tu coś innego. A teraz mówicie: „nie”. Wiem, że każdy się boi, bo jest trochę roboty papierkowej, ale strach ma wielkie oczy. Trzeba być odważnym, trzeba podejmować wyzwania – apelował do sołtysów radny Zbigniew Rachuba.

Wtórował mu Stefan Fornalczyk, radny, ale również sołtys Dębówca. – W Polsce jest 75% funduszów sołeckich. I są z nich zadowoleni. Budują małe ojczyzny, które po latach będą wyglądały inaczej, niż teraz. Ten fundusz sołecki ma nam pomagać. Czujemy się odpowiedzialni, że za te pieniądze można coś zrobić. Zawsze byłem za funduszem i nadal jestem.

– Dzisiaj sołtysi, którzy mają chodniki, asfalty, place zabaw, nowe sale chcą fundusz sołecki, chcą wziąć i jeszcze wyciągnąć to, a nam, słabszym sołectwom, rzucić ochłapy. Wprowadzając fundusz sołecki rozbijamy wspólnotę tej miejscowości – ripostował Błażej Pyrzyński, radny i sołtys Ościsłowa. Popierał go Juliusz Wiechecki: – Narobimy imprez, nakupujemy bzdetów. Co można za kilkanaście tysięcy zrobić?

– Dla mnie ważne jest to, co mówią sołtysi. Opierałbym się na ich zdaniu – mówił natomiast wójt Grzegorz Skowroński. – Warto by też zapytać gmin, czemu zrezygnowały z funduszów sołeckich. Nie wszędzie musi być tak samo.

Ostatecznie radni, po raz pierwszy w historii, zdecydowali o wprowadzeniu funduszu sołeckiego. W pierwszym głosowaniu, za niewprowadzeniem funduszu, sześciu radnych było za, a ośmiu przeciw. W drugim głosowaniu, za wyodrębnieniem funduszu z budżetu gminy, dziewięciu radnych było za, a pięciu przeciw. Fundusz sołecki zacznie obowiązywać w gminie Wilczyn w 2022 r.