KSW 60. Krwawy pojedynek Klaczka, przegrał przez poddanie
Nie ma debiutanckiego zwycięstwa Krzysztofa Klaczka w KSW. Koninianin w drugiej rundzie poddał swój pojedynek z Vojto Barborikiem po udanym duszeniu zza pleców Słowaka.
Po dwóch latach przerwy koniński zawodnik MMA Krzysztof Klaczek wrócił do oktagonu, po raz drugi występując na gali KSW. Tym razem koninianin mierzył się w kat. piórkowej z debiutującym w barwach tej organizacji Słowakiem Vojto Barborikiem. Utalentowany 28-latek pokonał Klaczka przed czasem.
Silną stroną obu zawodników jest parter i właśnie ten aspekt dominował podczas sobotniej walki. W pierwszej rundzie Barborik porządnie obił Klaczka, na głowie koninianina pojawiło się obficie krwawiące rozcięcie. Słowak już wtedy szukał skończenia walki przed czasem, ale trenujący w Shooters Konin Klaczek zdołał się wybronić, odpowiedzieć jeszcze kilkoma ciosami, a przede wszystkim dotrwać do końca pierwszej rundy.
W drugiej odsłonie Barborik ponownie szukał parteru. Po drugim zejściu Słowak zdołał zająć pozycję za plecami Klaczka i założyć mu duszenie. Koninianin nie miał wyjścia, po 2,5 min. drugiej rundy musiał poddać swoją walkę.
Vojto Barborík with his 10th career win by submission!!! We have a new contender at featherweight!!! KSW60 pic.twitter.com/WsGTHDjQ2R
— KSW (@KSW_MMA) April 24, 2021
Była to siódma porażka w zawodowej karierze Krzysztofa Klaczka (piąta przed czasem) i druga na gali KSW. Dwa lata temu koninianin przegrał na punkty z Marcinem Wrzoskiem.
fot. screen z transmisji KSW