Polski Ład i destrukcyjna opozycja w nowym biurze PiS w Koninie

O Polskim Ładzie mówili w nowej siedzibie konińskiego PiS: prezes okręgu, poseł Witold Czarnecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, poseł - Ryszard Bartosik i poseł Leszek Galemba.

Do nowego biura przy ul. Dworcowej w Koninie zaprosili parlamentarzyści z okręgu nr 37. Pretekstem do spotkania była informacja na temat rządowego Polskiego Ładu i założeń programu. Działacze PiS z regionu nie oszczędzili przy tej okazji opozycji, która ich zdaniem jest destrukcyjna.

- Wszystko wskazuje na to, że wychodzimy z pandemii i to jest czas, w którym PiS postanowiło ogłosić nowy program dla rodaków, dla Polski – powiedział Ryszard Bartosik. – Polski Ład bo chcemy przyczynić się do rozwoju naszej ojczyzny, rozwoju społecznego i gospodarczego, ale opierając się na polskich wartościach. Dlatego taka nazwa. Od sześciu lat wprowadzamy różne programy, które wniosły wiele dobrego dla naszej ojczyzny, ale po pandemii potrzebujemy nowego otwarcia. Stąd założenia programu Polski Ład, który będziemy chcieli wcielać w życie. Jego pierwsze części będą uruchamiane już w lipcu tego roku. Przygotowujemy pakiet ustaw.

Sekretarz stanu, Ryszard Bartosik przedstawił podstawowe założenia programu. – Dla 18 milionów Polaków obniżamy podatki, chcemy przeznaczyć 7 procent produktu krajowego na zdrowie, to będzie ok. 200 miliardów złotych. Zdrowie jest dla nas priorytetem. Podstawą będzie dołożenie pieniędzy dla szpitali powiatowych, ale chcemy także położyć nacisk na kształcenie lekarzy, zatrudnianie pracowników z innych krajów. Ważnym punktem są emerytury bez podatku, dla osób, które odbierają do 2500 złotych emerytury nie będzie podatku.  Kolejny punkt to kwota wolna od podatku - do 30.000 złotych. Za tymi hasłami kryją się konkretne pieniądze, które wpłyną do kieszeni Polaków. Te programy są rozbudowane o różne działania. W tym pakiecie mieszczą się kwestie prorodzinne. Będziemy wspierać rodziny, które od drugiego dziecka będą otrzymywać stosowne środki. Domy do 70 metrów kwadratowych znosimy konieczność pozwoleń, szczególnie w terenach wiejskich. Będzie można budować domy sposobem gospodarczym, z dużymi ułatwieniami, na zgłoszenie. Wszystkie te działania potrzebują ustaw i nad tym intensywnie pracujemy. Wymaga to wielkiego wysiłku programowego, ale podpisaliśmy kontrakt z Polakami na to, że takie programy będziemy realizować i daliśmy na to dowód w ostatnich 6 latach. Zakasujemy rękawy i bierzemy się do pracy, aby odbudować kraj po koronawirusie. Chcemy uruchomić poł miliona miejsc pracy, co będzie związane z dużymi zadaniami jak centralny port komunikacyjny i cała infrastruktura kolejowa i drogowa. Wieś to oczko w łowie dla Prawa i Sprawiedliwości. W najbliższym czasie zostanie przeprowadzone kilka projektów, myślę o gospodarstwie rodzinnym, swobodzie gospodarczej, będą ułatwienia dla działalności gospodarczej na wsi, ale także dla produkcji rolniczej. Chcemy, żeby rolnicy mogli uniknąć wielu zezwoleń na rejestrację maszyn rolniczych, czy urządzeń wodnych i w tym kierunku pójdziemy. Będzie uwolnienie rolniczego handlu detalicznego. Cyfryzowana polska wieś.

Ryszard Bartosik przekonywał, że region może na tym skorzystać. - Wiele tych środków, programów skierowanych jest do miast średniej wielkości, miasteczek, wsi, jak najbardziej dla naszego okręgu. Polski Ład to rozwój dla naszej ojczyzny po pandemii. To wielki program PiS.

Parlamentarzyści PiS ubolewali jedak, że w realizacji programów napotykają na opór opozycji.   

- Mam nadzieję, że opozycji nie uda się przyblokować funduszy europejskich. W destrukcji są skuteczni – powiedział o opozycji parlamentarnej Witold Czarnecki. – Każdemu krajowi potrzebny jest rząd i opozycja, ale konstruktywna. Totalna opozycja niczemu nie służy. Wierzę, że Polska doczeka czasów, że na scenie politycznej pojawi się dobra, krytyczna opozycja, która ułatwi pracę każdemu rządowi. Jeżeli spóźnimy się z wprowadzeniem reform, a Senat dąży do tego, żeby to jak najpóźniej wystartowało, to szkodzą Polsce. Nie mamy prawa tego zmarnować.

- Polski ład oparty jest na filarach sprawiedliwości i solidarności – dodał poseł Leszek Galemba. – Wszyscy Polacy mają skorzystać na tym. Przyszedł czas, aby pobudzić gospodarkę po pandemii na nowo, dać wzrost.

Poseł Leszek Galemba jako przykład destrukcyjnej opozycji podał przykład z miejskiego targowiska w Koninie, gdzie w minioną sobotę zbierano podpisy za likwidacją TVP INFO. – Opozycja, na czele z posłami Platformy Obywatelskiej, pokazuje czym się zajmuje. Czy komuś to jest potrzebne? – Pytał Leszek Galemba i pokazał zdjęcia z targowiska. - Nie ma odpowiedzialnej opozycji. Chcemy, aby polska gospodarka się rozwijała, a na tym zyskiwały wszystkie grupy społeczne, polskie rodziny, polskie gospodarstwa, polscy przedsiębiorcy. Będziemy ich wspierać, a ten Ład, krok pom kroku, ustawa po ustawie, będzie do tego dążył. Realizujemy program, abyśmy mogli stanąć za dwa lata prosto w oczy z wyborcami i w demokratycznych wyborach powiedzieć, że to, co obiecaliśmy - zrealizowaliśmy. Bo tak powinno to wyglądać w państwie demokratycznym. I wyborcy ocenią, czy dadzą mandat do rządzenia.