Burmistrz Kleczewa o sprawiedliwej transformacji: „Nie wyobrażam sobie, by te środki nie miały trafić do nas”

Projekt planu sprawiedliwej transformacji Wielkopolski Wschodniej jest właśnie w trakcie konsultacji, a jedną z opiniujących stron są samorządy. – Nie wyobrażam sobie, by te środki nie miał trafić do nas – mówi Mariusz Musiałowski, burmistrz gminy Kleczew.

Od kilku tygodni trwają konsultacje społeczne Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji Wielkopolski Wschodniej. Na ten temat dyskutują również samorządowcy z gmin pokopalnianych. – W naszej ocenie sprawiedliwa transformacja nie będzie sprawiedliwa jeżeli pieniądze nie trafią do gmin, które najbardziej odczują zniknięcie ZE PAK. Najbardziej odczujemy my, bo na naszym terenie znajduje się najwięcej hektarów, to tu kopalnia prowadzi działalność gospodarczą. Nie wyobrażam sobie, by te środki nie miał trafić do nas i nie przetrwać bardzo trudnego okresu, który jest przed nami – przekonuje Mariusz Musiałowski, burmistrz gminy Kleczew.

O postępy w pracach pytali go podczas ostatniej sesji kleczewscy radni. – Odbywają się co chwilę spotkania, bierzemy udział we wszystkich, opiniujemy dokumenty. To jest kluczowy moment. Na każdym etapie pilnujemy naszego interesu, żebyśmy nie zostali pominięci – zapewniał włodarz gminy Kleczew.

Jak mówił, na razie trudno jeszcze powiedzieć, jak konkretnie będzie wyglądała pomoc dla samorządów dotkniętych wygaszaniem działalności kopalni. – To się wszystko rodzi. Nikt nie wie, jakie warunki będą musiały zostać spełnione, by uzyskać to dofinansowanie. Sprawiedliwa transformacja dotyczy gmin pokopalnianych. My jesteśmy gminą pokopalnianą. Wypełniamy wszystkie aspekty tej definicji. Wierzę w to, że będziemy w stanie zaabsorbować te środki do budżetu gminy – ocenia Mariusz Musiałowski.